Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aquarius
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:13, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mysle, ze istotniejszy jest jeszcze inny fakt, niz sama niewysoka temperatura (do 100stopni). Jak pisal wujo, powierzchnia glinu (Al) pokrywa sie nierozpuszczalnym, nieszkodliwym tlenkiem, ktory ma wlasciwosci izolujace. Szkodliwosc uzywanych z tego pierwiastka naczyn polegala na tym, ze tlenek ten byl ciagle usuwany (zdrapywany) podczas szorowania - czesto sie cos w naczyniu przypalilo, zaschlo itd. Tak wiec, potrawy mialy ciagla stycznosc z czystym glinem pozbawionym ochronnej otoczki. Ten problem jednak nie dotyczy mater z drewna obitych blacha aluminiowa (gliniana:P), poniewaz nikt ich nie szoruje w miejscach styku z plynem. Pojawilo sie jeszcze pytanie o odczyn yerby. Otoz im mniej obojetny bedzie miala (im bardziej kwasny lub alkaliczny), tym szybciej utworzy sie ten izolujacy tlenek na powierzchni blachy.
Zamiast zastanawiac sie nad watpliwa szkodliwoscia glinu, lepiej zastanowic sie nad wplywem niklu zawartego w gorszej jakosci bombillach...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:26, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałbym się włączyć do rozmowy, ale zawsze byłem z chemii noga :/ Nie wiem jaka jest szkodliwa dawka niklu i ile go się uwalnia z bombilli... Tak czy inaczej używam nierdzewek
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
uspy
Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:36, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Aluminium reaguje z wodą, co więcej - to co się wytworzy jest niebezpieczne dla zdrowia. Otóż aluminium pozostaje w wątrobie uszkadzając ją.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wujo444 moderator
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sarnów Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:07, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
musiałbyś a) usunąć warstwę tlenku; b) dostarczyć energii. Normalny glin z kranówą nie reaguje, podobnie z wrzątkiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Amigo
Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:01, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Palo santo wydziela żywicę do naczynka- to wie każdy, ale większość z Was chyba zapomina, że wydziela ją także z drugiej strony, czyli tam gdzie jest okucie. Wydaje mi się, że po pewnym czasie użytkowania ta żywica oddziela drewno od aluminium...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cynikt
Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany: Śro 22:06, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Amigo napisał: | Palo santo wydziela żywicę do naczynka- to wie każdy, ale większość z Was chyba zapomina, że wydziela ją także z drugiej strony, czyli tam gdzie jest okucie. Wydaje mi się, że po pewnym czasie użytkowania ta żywica oddziela drewno od aluminium...
:wink: |
No i ???
Jeżeli drewno przepuszczałoby wodę, to ciągle byłoby szkodliwe.
Jeżeli nie, to woda musiałaby się tam dostać[pomiędzy obicie i zewnętrzną stronę], zareagować i wrócić do rurki... Jeżeli jest jeszcze jakaś opcja, to zamieniam się w słuch[czy raczej wzrok =]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Amigo
Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:22, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Mogłem trochę źle wytłumaczyć o co mi chodziło...
Rysunek poglądowy:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amigo dnia Czw 9:23, 03 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
IGIEŁKA Cebador
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 446 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pd Polska
|
Wysłany: Wto 4:53, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Eee, ale czego to ma dowodzić?...
Chyba jeszcze śpię..
Mniejsza o to.
U mnie w naczynku nie widać pęknięć, a nawet jeśli żywica gdzieś się tam przelewa w te i we wte to i tak nadal bardziej mnie martwi, że dobre pomidory to są tylko sezonowo od mamy z ogródka, a te ze sklepu to jak gwoździe do trumny : / Cały Boży rok
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Amigo
Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:54, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
IGIEŁKA napisał: |
U mnie w naczynku nie widać pęknięć |
Zawsze i w każdym drewnie są mikropęknięcia. Na tyle małe, że ich nie widać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paketu-Berimbau
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębno Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:20, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ludzie przeca drewno to nie metal i może nie przecieka ale to w końcu tkanka i nie jest szczelna do końca. Nie trzeba się martwić o to aluminium bo nie pijecie z aluminiowego kubka a tylko drewnianego owiniętego tym metalem, nie jest to szkodliwe, na pewno szkodliwe bardziej jest picie z tykw klejonych jakimiś syntetykami, zresztą przecież drewno jako organiczny surowiec też może być uważany za groźny bo może gnić, być źródłem mikroorganizmów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
michgur
Dołączył: 29 Wrz 2010 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:31, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tak czytam ten temat i czytam ...
Wiecie co? Jeśli PS jest cały czas mokre nie ma prawa pęknąć. Ja zawsze zostawiam wilgotny susz w PS i mi materko nie pęka. Nawet jakby dostałaby się woda do aluminium to co. W koło siebie macie masę innych duuużo bardziej szkodliwych rzeczy a tym AL się najmniej przejmuję. Tak na prawdę nie odizolujecie się od szkodliwych substancji. Zauważcie, że większość z Was zalewa Mate przegotowaną kranówką zawierającą chlor, którego podczas gotowania się nie pozbędziecie. Rozumiem jakby PS było okute ołowiem, uranem i innym dziadostwem to wtedy można by się martwić.
P.S Nawet jeśli to aluminium ma szkodzić to przecież trzeba na coś umrzeć .
Szczerze mówiąc to ten temat jest (przepraszam autora) głupi. Równie dobrze można by zapytać o negatywny wpływ tokarki obrabiającej PS na jego właściwości.
Najlepiej to by siedzieć w izolatce i popijać Mate ze szklanych naczyń i szklanych bombilli... Szkoda gadać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michgur dnia Śro 19:33, 29 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|