| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Palo S
grafik
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
 Wysłany: Śro 7:58, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A co powiecie na takie matero?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
 |
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 22:28, 25 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
| norbert napisał: | | Dział dobry, ale najlepsze pojemności to między 200 a 350 ml |
To było dawno i nieprawda.
Najlepsza pojemnośc to między 100 a 160 ml.
No max. do 200ml.Obojętnie tykwa,porongo czy palo santo albo caramika.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
gandimore
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 19:38, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja dziś dokonałem pomiarów i moja tykwa ma 350ml pojemności.
Jestem duży chłopak i taka mi w sumie odpowiada 
Bardzo dużo płynów przyjmuję w czasie dnia, czy to Lato czy to Zima.
Kubek mam 0,5 litra, do mniejszego nie podchodzę, to i Yerby lubię siorbnąć dobrze 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 20:54, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Każdy pije tyle ile lubi i z czego lubi. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
gandimore
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 22:14, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
| sonyeric napisał: | | Każdy pije tyle ile lubi i z czego lubi. |
Dokładnie
Wyleczyłem się z marzeń o większej tykwie skoro i tak przyjmuję około 80 gram suszu dziennie
Jednak kubek do herbaty to już litrowy by się przydał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gandimore dnia Sob 22:15, 26 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
| Wysłany: Nie 13:57, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
| gandimore napisał: | Ja dziś dokonałem pomiarów i moja tykwa ma 350ml pojemności.
Jestem duży chłopak i taka mi w sumie odpowiada
|
A ty myslisz ze np.w Argentynie mieszkają pigmeje po metr trzydziesci w kapeluszu .
Poprostu yerba to nie herbata.I generalnie tam piją z bardzo małych mate.Przecież oni najlepiej wiedzą jakich się używa.
350ml.to chyba na jakieś wspólne picie w 5 osób.
U nas wiedzę o yerbie rozpowszechniają pseudo znawcy na swoich w większości głupkowatych filmikach na yt , nie wyłączając WC.
Wystarczy samemu rozglądnąć się w sieci w miejscach kultury yerba mate.
Poranne Playadito.
Moja tykwa jest połowę mniejsza,i suszu 3/4 to ok 40gr.(5 duzych łyżek)
Przez to przelane ok.1/2 litra wody nieraz minimalnie więcej.
I to jest wystarczająca jednorazowa porcja dla większości ludzi.
A pigmejem nie jestem
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
skrzyp0l
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 11:32, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Piękne materko masz 
Ale ja to się szczerze mówiąc zawsze zastanawiałem, jak to tak z tych małych naczynek. W sensie: dwa łyki, dolewanie, poczekać jak naciągnie choć trochę, ojej woda wystygła, muszę zagrzać, itp., itd. A przecie można w większym naczynku, i radość ta sama? Ja z tykwy ok 250 ml przesiadłem się na szklany dzbanuszek ok 500ml (muszę zmierzyć bo wydaje mi się, że nieco większy może być nawet). Tykwa teraz okazyjnie jak dzbanek w praniu jest, a tak to zalewam raz a porządnie i sączę do chłodnego
Post został pochwalony 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 13:43, 15 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
| skrzyp0l napisał: | Piękne materko masz
Ale ja to się szczerze mówiąc zawsze zastanawiałem, jak to tak z tych małych naczynek. W sensie: dwa łyki, dolewanie, poczekać jak naciągnie choć trochę, ojej woda wystygła, muszę zagrzać, itp., itd.
A przecie można w większym naczynku, i radość ta sama? Ja z tykwy ok 250 ml przesiadłem się na szklany dzbanuszek ok 500ml (muszę zmierzyć bo wydaje mi się, że nieco większy może być nawet). Tykwa teraz okazyjnie jak dzbanek w praniu jest, a tak to zalewam raz a porządnie i sączę do chłodnego |
Nie powiem ,też mi się podoba.
Zamiast zastanawiać się lepiej spróbuj.
I tak własnie się pije yerba mate,jeden,dwa łyki i dolewka ,dlatego jeszcze do tego musisz mieć termos z zapasem wody.
ps.
W postach powyzej jest zresztą napisane co i jak,
Jak ci nie pasuje to możesz sobie nawet pic z litrowego słoika,twoja sprawa.Tylko nie opowiadaj komuś ze pijesz yerba mate .
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
