www.yerba.fora.pl

BartekS

Witam,
podzielę się swoją uwagą na temat tykwy zakupionej w tym miesiącu.
Zakupiłem małą obszytą skórą tykwę:

w sumie bardzo fajna, rozmiar mi odpowiada, jednak jest jeden minus... nasza Yerba podcieka pod metalowy kołnierz i wypływa z drugiej strony farbując skórę (zielone zacieki)
Jednak jest znacznie poręczniejsza od mojej wcześniejszej tykwy, widocznej na tym zdjęciu:

tamta była zdecydowanie za duża dla jednej osoby i aby wypełnić ją w 3/4 trzeba było dużo yerby a nasypanie mniejszej ilości powodowało, że bombilla nie była właściwie przykryta.

ADA

Ona po prostu nabiera yerbowego charakteru Wink

A, tak serio, kiedy piłam z tykwy (nie obszytej) też mi się zdarzało, że wyciekała pod wirolką. Musisz lać nieco mniej wody, poniżej wirolki.

BartekS

nie przeszkadza mnie to za bardzo, tak tylko ku ogólnej przestrodze piszę Smile

myślę, że na ciemniejszej skórze by tak widać nie było...

Sigvid

Jak dla mnie wygląda jak piłka do baseballa Razz

IGIEŁKA

A mnie się te obszywane skórą w ogóle nie podobają. Moja jest bez wirolki i skóry, za to pięknie podpalana.

cemilia

Ja się zawsze zastanawiałam, jak to jest z poceniem takiej obleczonej skórą tykwy. Przecież ona też się poci i ta wilgoć pewnie wmięka w skórę... Czy to potem nie pleśnieje? Nie śmierdzi?

BartekS

IGIEŁKA

Ze skóry to się buty i torebki robi. Kurtki, płaszcze i co tam jeszcze. Pierwszy raz spotykam się z takim zastosowaniem skóry... Dla mnie to po prostu nieapetyczne i niehigieniczne. Blee

ADA

No nie, Igiełka, przecież Palo Santo i porongo obszywa się skórą! I piękne to naczynka. Bartka wygląda faktycznie nieciekawie, ale widziałam fajne tykwy, na których nie było widać efektu pocenia się i zacieków spod wirolki.

IGIEŁKA

ADA wiem, że się obszywa, ale sobie nie wyobrażam jakoś popijania z takiego naczynia, choćby nie wiem jak piękne było. Może mi kiedyś przejdzie, ale póki co... rrr

ADA

Nie mam takiego, ale i oporów bym nie miała. Może i trochę racji mają ci, którzy twierdzą, że przyjemniej trzymać w ręce ciepłą skórę, niż obite "blachą". Za to nie wyobrażam sobie pić z matera obszytego skórą z włosami (sierścią) Sad

Sigvid

Od dłuższego czasu popijam ze skórzanego bukłaka. Więc piję prosto ze skóry, i nie narzekam. Wodę, wodę z miodem, miętę, piwo, wino, miód pitny... Skóra jest ok Smile

BartekS

ja myślę ze w moim przypadku zawiniło wykonanie, metalowy pierścień nie miał od środka ząbków które zagniatane by były na tykwie (miał tylko imm nacięcia które udawały te ząbki), w związku z czym wilgotna skóra pęczniejąc "spychała" pierścień...
teraz skóra już zupełnie wyszła spod pierścienia.
Co do pocenia się... skóra jest przyklejona do tykwy, yerba podcieka tylko na szwach i od góry...

Reasumując, ważne na jaką tykwę i wykonanie się trafi, a ja zastanawiam się nad zdarciem obszycia.

Edit:

OK, a tu parę fotek jak to teraz wygląda:

jutro tykwa zostanie oskalpowana Smile

cemilia

No rzeczywiście nieapetycznie to wygląda.

BartekS

ale Pajarito znajdujące się w środku jest wyśmienite Very Happy