Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vader
Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:10, 17 Maj 2009 Temat postu: Calabaza z podstawką |
|
|
Zmuszony zostałem do zakupu calabazy w polsce ponieważ tą którą sobie przywiozłem utraciłem w małym wypadku domowym. Niestety wybrałem sklep materkowo na moje nieszczęście. Otóż calabaza (podwójnie okuta ) po paru zaparzeniach temperatura wody nie przekraczała 80 stopni zaczęła się w dziwny sposób ruszać i w pewnym momencie picia podstawa odpadła. Jak się okazało była klejona jakąś smołową substancją która już przy 80 stopniach robi się miękka co sprawdziłem wrzucajac kawałek do wody o tej temperaturze. I teraz mam pytanie czy wszystkie calabazy sprzedawane w naszym kraju są w ten sposób robione, ta którą przywiozłem była klejona czymś innym (substancja twarda w kolorze brązowym) i najważniejsze czym to można przykleić bo klej dwuskładnikowy rapid którym próbowałem kleić nie sprawdził się
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
brartek moderator
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: 
|
Wysłany: Śro 23:45, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja miałem ten sam problem co vader. Uważam, że tykwy okute na dole to jakaś pomyłka. Szkoda, że nikt mnie nie uświadomił, jak zaczynałem pić YM Wtedy taka metalowa podstawka wydawała mi się dobrym pomysłem.
Problemem było nie samo okucie, a wilgoć która się pod nim zbierała i która powodowała, że tykwa bardzo źle schła. Na szczęście ta klejąca, czarna maź szybko puściła i okucie odpadło. Uważam to za błogosławieństwo, bo dzięki temu ta tykwa służy mi już bardzo długo i nie mam z nią żadnych problemów.
Dziś kupiłem sobie piękną, dwukolorową tykwę bez żadnych okuć. Nie mogłem się powstrzymać kiedy ją zobaczyłem. Zastanawiam się tylko jak będę z niej pił, bo jest trochę duża. Jak na moje oko jakieś 300ml.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szatanek
Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Piekła Płeć: 
|
Wysłany: Czw 15:35, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No ja wlasnie mam okute podwojnie.
Raz w skutek upadku, rozgrzanej tykwy, tykwa w podstawce przesunela sie, tzn przekrzywila, ale prawie niezauwazalnie. Poza tym schnie mi dosc szybko i dobrze. Czym klejone? nie wiem, nie patrzylam. niby czarne, ale nie zawsze jest koloru czarnego. Tywa sluzy juz... ponad rok, i problemow poza tym lekkim przekrzywieniem nie bylo
A tykwa mi sie nie poci, wiec zadowolona jestem 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: 
|
Wysłany: Czw 23:13, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wyjaśnię kilka szczegółów. Calabazy kupowane w materkowo nie są produktem naszych krajan, albowiem:
1) W naszych warunkach klimatycznych nie wyhodujesz tykwy tylko gąbczaste coś, co na matero się nie nadaje. (więcej szczegółów zdradzi cemilia - jak ładnie poprosisz )
2) Pani Paula z Materkowo mieszka na stałe w Argentynie - tykwa, którą kupiłeś zapewne pochodzi stamtąd.
Skontaktuj się z Paulą - dogadacie się na pewno. Nie znam drugiej tak kompromisowej i bezproblemowej osoby. Najlepiej przez gg - numer na stronie.
Co do naprawiania - musiałbyś użyć kleju, który na stałe zwiąże się ze strukturą tykwy - wejdzie wgłąb materiału. Ponieważ tykwa się poci, a woda znajdzie sobie każdy możliwy sposób, aby wleźć gdzie nie trzeba, zwiększać i zmniejszać swą objętość pod wpływem temperatury - dając w efekcie odklejenie - wszystkie kleje działające powierzchniowo niestety nie dadzą rady.
Jeśli kontakt ze sprzedawcą nie przyniesie skutku - najlepiej zaimpregnować tykwę na obszarze klejenia, potem do tak przygotowanej i osuszonej powierzchni kleić klejem - ja użyłbym montażowego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
brartek moderator
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: 
|
Wysłany: Nie 19:17, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Szatanek napisał: | No ja wlasnie mam okute podwojnie.
Raz w skutek upadku, rozgrzanej tykwy, tykwa w podstawce przesunela sie, tzn przekrzywila, ale prawie niezauwazalnie. Poza tym schnie mi dosc szybko i dobrze. Czym klejone? nie wiem, nie patrzylam. niby czarne, ale nie zawsze jest koloru czarnego. Tywa sluzy juz... ponad rok, i problemow poza tym lekkim przekrzywieniem nie bylo
A tykwa mi sie nie poci, wiec zadowolona jestem  |
Zazdroszczę Ci, bo ta podstawka jest bardzo praktyczną rzeczą. Niestety w moim przypadku się nie sprawdziła. Jak pisałem wyżej, odkleiła się po kilku dniach bez żadnych problemów w skutek wilgoci i temperatury. Sama tykwa była kupowana w herbaciarni i nie mam pojęcia skąd pochodziła. W każdym razie teraz podchodzę z dystansem do tych podwójnych okuć.
Maniak napisał: |
Co do naprawiania - musiałbyś użyć kleju, który na stałe zwiąże się ze strukturą tykwy - wejdzie wgłąb materiału. Ponieważ tykwa się poci, a woda znajdzie sobie każdy możliwy sposób, aby wleźć gdzie nie trzeba, zwiększać i zmniejszać swą objętość pod wpływem temperatury - dając w efekcie odklejenie - wszystkie kleje działające powierzchniowo niestety nie dadzą rady. |
Myślę, że masz dużo racji Maniak ja jednak bałbym się eksperymentować z takimi klejami. W końcu z tej tykwy będzie trzeba pic, a klej może być przecież szkodliwy. Nie mam pojęcia czy w ogóle dostępne są kleje, które można by wykorzystać do przyklejenia podstawki i które nie miałyby żadnego złego działania na organizm. Jakby na to nie patrzeć podstawka tykwy Szatanka została jakimś klejem przyklejona i zdaje egzamin.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: 
|
Wysłany: Nie 21:08, 05 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Te kleje po stężeniu mają konsystencję kamienia oraz normowaną odporność na utrzymanie swoich właściwości w pewnych przedziałach temperatur (podawane na etykietach), jednak zabawy z tym co nie miara. Taki klej może schnąć nawet 7 dni (w zależności od marki), dodatkowo nie zawsze jak już wspomniałeś brartek może się nadawać. Trzeba dobrać odpowiedni klej, jednak jeśli tykwa ta nie jest specjalnie droga lub nie ma dużej wartości sentymentalnej - nawet bym nie zaczynał takiej zabawy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Silverka
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 11:13, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
mi zaczela przeciekac poza gorna wirola tykwa Miatsero podwojne okucie, ale poza tym nie przejmuje sie i pije dalej. Po prostu bede mniej wody lała i tyle Ta tykwa (110 ml) na wieczorne degustacje jest idealna:D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Silverka dnia Pon 11:14, 06 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
brartek moderator
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: 
|
Wysłany: Pon 20:55, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Moja wysłużona tykwa też przeciekała spod wirolki jak była przesadnie pełna, więc siłą rzeczy nie leję dużo wody. W sumie to chyba nie jest możliwe, żeby dyńka nie przeciekała w tym miejscu. Jak już "gdzieś" pisał wujo444, ten metal nie ma szans aż tak dobrze przylegać do tykwy, żeby ją uszczelnił.
W każdym razie ja się przerzuciłem na tykwy rzeźbione bez żadnych okuć. Podobają mi się o wiele bardziej. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
norbert site admin
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/Łódź Płeć: 
|
Wysłany: Wto 8:24, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
wolę tykwy bez okucia i bez rzeźbień, a i tak najczęsciej pijam z PS
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
wpjoker
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żnin Płeć: 
|
Wysłany: Śro 12:00, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
mam to samo z jedną z moich tykw, odpadła podstawka, napisałem do meterkowa i zobaczymy co dalej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|