Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
norbert site admin
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:50, 29 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Myslę że jest warty swej ceny i zainteresowania:
zalety
próżniowy wkład szklany
termometr
pojemność ok litra
długo trzyma temperaturę
wady
nieporęczny w podroży np na uczelnię
łatwo tłukący wkład
ale i tak czekam na termos pajarito
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez norbert dnia Czw 23:51, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zbyszek50
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:06, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
norbert napisał: | ---
ale i tak czekam na termos pajarito |
To ja też dam sobie na wstrzymanie (świeży zasyp yerby)
Dzisiaj testuję Pajarito SE, bonus od Yerbaworld'a
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yerbaworld sklep
Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:26, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie zauważyłem ciekawą właściwość termosu Rosamonte.
Normalnie na półkuli północnej woda spływająca po umywalce tworzy zawirowanie w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara (przyciąganie ziemskie). Termos Rosamonte ma wyprofilowaną górną część w kształcie lejka. Jeżeli lejemy na niego wodę pod odpowiednim kątem to strumień wody jest na tyle silny, że można to zjawisko obrócić i woda płynie do termosu z ruchem zgodnym do ruchu wskazówek zegara - mała rzecz a przenosi nas na chwilę na do Ameryki Południowej.
Ermm... dobra idę po moje tabletki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
norbert site admin
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:59, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Yerbaworldzie
kierunek tworzenia się wirów w umywalce, termosie itp jest następujący:
półkula północna - zgodnie z ruchem wskazówek zegara
półkula południowa - przeciwnie z ruchem wskazówek zegara
Wczoraj oglądałem Brainiaca i tam było to wyjaśnione
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yerbaworld sklep
Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:31, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wow niby taki program o nauce a nie wie podstawowych rzeczy
No dobra przyznaje sie, I R retard
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zbyszek50
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:12, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Yerbaworld napisał: | ---
No dobra przyznaje sie, I R retard |
Mamy tu do czynienia z tzw. efektem Coriolisa
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 8:44, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z testowanych termosów posiadam Fjorda N. 1L i Tadara z korkiem pstryczkowym 1L.
1. Fjord Nansen korkowy, 1L - pod wzglądem trzymania temperatury jest rewelacyjny. Często używam go przy górskich wypadach i świetnie się sprawdza. Mój model jest zamykany korkiem zakręcanym. Wielka zaletą tego rozwiązania jest dużo lepsze trzymanie temperatury. Jednak celowanie nieskoordynowanym strumieniem do naczynka z yerbą może przyprawić o mocna palpitacje serca. O utrzymaniu formy kopczyka nawet nie wspominam.
Tu rozwiązaniem problemu będzie zakup tego termosu z korkiem pstryczkowym.
FJ z korkiem one touch rzeczywiście wygrał jakiś test termosów z systemem pstryczkowym magazynu gorskiego (nie pamietam ktorego).
Minusem pstryczka jest jednak gorsze trzymanie temperatury i większa podatność na uszkodzenia, psucie sie itd. Innymi slowy albo wygoda albo lepsze trzymanie i wytrzymałość.
2. Tadar 1L – system one touch – termos ze stali nierdzewnej. Słabo trzyma temperaturę wody, co po dłuższym użytkowaniu jest wyczuwalne nawet bez użycia termometru. Dużą zaletą jest zamykanie. Pstryczek zdecydowanie ułatwia picie Yerby. W każdej chwili wciskamy przycisk i swobodnie możemy polewać yerbe. W moim modelu strumień leci precyzyjnie. Używam go głównie w domu gdzie przyjazna temperatura otoczenia sprawa, ze termos wolniej traci ciepło. Warto podkreślić, ze jego dużą zaletą jest cena. Jeżeli trafimy na dobrą promocje to spokojnie kupmy za ok. 20-30zl
Inny termos, który mogę polecić to:
3. Thermos - 1L – jest to termos szklany w obudowie plastikowej. Zamykany na plastikowy korek. Podobnie jak we FJ problemów może przysporzyć korek i próba polewania precyzyjnego. Wielka zaletą jest bardzo dobre trzymanie temperatury (wg mnie porównywalne do FJ). Do tego wygodna rączka. I z mniej ważnych rzeczy 2 plastikowe kubki J. Niestety jest to termos szklany wiec trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem. Gdyby nie to spokojnie wygrywałby z FJ testy szczególnie, ze jego cena (dałem 30pln w tesco) jest zachęcająca.
Wszystkim polecam również wszystkie stare termosy szklane (po babciach, rodzicach, wujkach J ). Sam takiego używam w pracy i jestem bardzo zadowolony. Super trzyma temperaturę i jest wygodny w użytkowaniu. Jednak nazwa modelu, producenta z wiadomych względów jest nie do zidentyfikowania.
Warto również zaglądać na rożnego rodzaju fora poświęcone problematyce górskiej. Można tam znaleźć wiele interesujących testów i opinii na temat termosów. Ale na pewno nic na temat termosów wyspecjalizowanych do Yerby tam nie znajdziemy. Szkoda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Palo S grafik
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:46, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z tobą co do termosu Fjodr Nansen. Używam go w domu od kilku miesięcy. Fatalnie się z niego nalewa wodę, nigdy chyba nie udało mi się jeszcze nie rozlać wody przy nalewaniu. Natomiast temp. utrzymuje długo. Rano wlewam do niego wrzątek i po 10 godzinach temp. jest odpowiednia do zalewania yerby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 15:30, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak w innych ale ostatnio odkrylem przypadkowo w moim FJ, ze pomocny w polewaniu jest pewien manewr.
Na korku za pomoca "trójkątów" sa oznaczone dwa miejsca, ktorymi mozna wylewac zawartosc. Jezeli po lekkim odkreceniu korka docisniemy korek w przeciwleglym miejscu w stosunku do tego z ktorego chcemy polewac, to strumien sie leje w duzo "precyzyjniejszej postaci"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Palo S grafik
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:02, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mi jakoś ten sposób nie pomaga - woda i tak się rozlewa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palo S dnia Wto 11:17, 28 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
reaveth
Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:43, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tez posiadam Fjord Nansena i specjalnie problemow z nalewaniem nie ma. Co prawda nie ma 'dziubka' no ale to sprzęt bardziej do podrozy a nie domowy. Poza tym nalewac tez trzeba umiec:)
Mała prośba: używaj polskich znaków diakrytycznych (ogonków)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mikey
Dołączył: 21 Lip 2009 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:04, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem nie ma co się rozdrabniać na jakies rosamonte/pajarito i inne typowe yerbo-teromosy,tylko kupić termos w sklepie turystycznym
Ja od kilku lat używam tatanki ,bardzo dobre termosy,korek jest najzwyklejszy tak jak w Fjord Nansen i zadnych problemów z nalewaniem nie mam,lekko odkręcam lekko korek i leci bardzo cienki strumyczek idealny ,żeby nie zepsuć kopczyka.
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:07, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
MIkey napisał: | Moim zdaniem nie ma co się rozdrabniać na jakies rosamonte/pajarito i inne typowe yerbo-teromosy,tylko kupić termos w sklepie turystycznym
|
Ja mam Thermos'a - strumyczek jest cienki jak się odpowiednio leje, ale bywa i tak, że nalewając do matera woda cieknie mi po termosie i oblewa mi ręce. Chyba nie muszę pisać, że jestto upierdliwe ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mikey
Dołączył: 21 Lip 2009 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:21, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ohoh widze amibtnie Może faktycznie potrzeba troszkę wprawy,żeby ładnie polać ze zwyłego termosu :p
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:27, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
MIkey napisał: | ohoh widze amibtnie Może faktycznie potrzeba troszkę wprawy,żeby ładnie polać ze zwyłego termosu :p |
Dodajmy jeszcze celowanie w rynienkę Pampeano i mamy prawdziwą Yerba-Akrobatykę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|