Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IGIEŁKA Cebador
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 446 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pd Polska
|
Wysłany: Sob 22:05, 15 Sie 2009 Temat postu: Dziwne skojarzenia smakowe przy "pierwszym razie" |
|
|
Wywar z petów, namoczona popielnica, stara mokra szmata - już chyba wszyscy Mateiści to słyszeli. Szczerze mówiąc tego typu porównania mnie irytują.
Po przerwie wróciłam do pracy już z YM. Wiele osób się zainteresowało, kilka kosztowało. Cierpkie, gorzkie, mooocne! - najczęściej padały tego typu określenia.
Zaintrygował mnie jednak kolega, który bardzo niecierpliwie czekał, aż mnie przyfiluje przy przyrządzaniu Yerby. Gdy mu się udało dorwać mój kubeczek i się zassać - parskał, pluł, że hej. I wiecie co mu przyszło do głowy? Kminek! Gdzie on się tam kminku doszukał?! (na tapecie była Rózia Desp.)
I tak sobie pomyślałam, że to zdumiewające, jakie skojarzenia ludziom potrafią czasem przyjść do głowy przy pierwszym łyczku (szmat i petów nie uznaję, raz ktoś palnął i papugi - coby gorzej nie nazwać - powtarzają... do znudzenia...:p )
Jeśli usłyszeliście kiedykolwiek jakieś oryginalne/ciekawe/zaskakujące skojarzenie smakowe, albo samo Wam do głowy wpadło - podzielcie się tym tutaj. Bardzo jestem ciekawa, co kubki smakowe+ludzki mózg potrafią razem w tym temacie wyknuć...
Dziękuję za uwagę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wpjoker
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żnin Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:46, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
nie każdy język podobnie odczuwa jestem z wykształcenia też biologiem i na studiach robiliśmy pewne doświadczenie z substancją (mniejsza z nazwą) która w zależności od pewnych danych w naszych genach jest odczuwalna bądź nie. Ja nie czułem nic, dla mnie to było jak woda ale naprzykład koleżanka czuła gorzkawy smak. Tak więc sam się przekonałem że nie wszyscy identycznie rozróżniają pewne substancje i potrafią przyporządkować lub porównać z jakimś smakiem to co próbują.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
IGIEŁKA Cebador
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 446 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pd Polska
|
Wysłany: Sob 23:36, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
I właśnie to jest super Dlatego założyłam ten temat Jestem bardzo ciekawa jak innym może się kojarzyć smaczek YM przy tzw. pierwszym razie. Ten kminek mnie zainspirował do zrobienia zwiadów w terenie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 6:13, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sam na początku stwierdziłem, że to "zupa z petów". Dopiero gdy na Allegro zamówiłem 10 próbek i przetestowałem kilka YM, stwierdziłem, że to jest to.
Moja mama powiedziała, że to jakaś zupa i trzeba by to rozrzedzić 10x bo za mocne.
Dziewczyna popija ze mną, porównała do stężonej zielonej herbaty zmieszanej z czerwoną.
Słyszałem od kolegi z ZHP taki ciąg:
1) "Za dobre to to nie jest"
2) "Trzeba się przyzwyczaić"
2) "Cierpkie ale fajnie orzeźwia"
Powyższe tyczy się Rosamonte Elaborada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kpt. Nemo
Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kedzierzyn-Koźle Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:56, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Za dużo ludzi czyta Cejrowskiego i 'wywar z petów' jest zbut oklepany. Trzeba wymyśleć coś nowego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
IGIEŁKA Cebador
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 446 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pd Polska
|
Wysłany: Nie 23:14, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tia... dziś inny kumpel z pracy zastrzelił mnie pytając (i zaciągając moją YM! ): "A ty co... żywopłot pod kościołem wystrzygłaś?"
kpt. Nemo - czy to jest dość nowe?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
n-krzychu
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:19, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Może żywopłot jest z ostrokrzewu ? )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
IGIEŁKA Cebador
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 446 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pd Polska
|
Wysłany: Wto 22:29, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Hi hi tyle, że ja jeszcze w Polsce mieszkam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hendrix89
Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec-Pogoń Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:55, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Moje pierwsze skojarzenie: zaraz bełtnę tu na kilometr, potem pomyślałem, no to tak jak whiskey, trzeba się przyzwyczaić i już prawie miesiąc minął i traktuję czystą yerbę jak soczek owocowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wujo444 moderator
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sarnów Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:29, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
moze nie pierwsze skojarzenie, ale popijajac de Monte, najleszym okresleniem posmaku wydaje mi sie... fioletowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:47, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
wujo444 napisał: | moze nie pierwsze skojarzenie, ale popijajac de Monte, najleszym okresleniem posmaku wydaje mi sie... fioletowy |
Oglądałem program na discovery o tej zdolności:
[link widoczny dla zalogowanych]
Masz tak z innymi smakami?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
IGIEŁKA Cebador
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 446 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pd Polska
|
Wysłany: Pią 11:56, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Maniak tu chyba chodzi o skojarzenie smaku z opakowaniem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:15, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ech... możliwe. Widzicie co sesja robi z ludźmi? Swoją drogą jestem ciekaw jak YM postrzegałby człowiek ze zdolnością do synestezji...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wujo444 moderator
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sarnów Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:19, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
raczej nie mam zaburzen zmyslow, ale po de Monte juz wiem, jak smakuje fioletowy i chyba go nie lubie... mozliwe ze sugeruje sie wlasnie opakowaniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wpjoker
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żnin Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:10, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
wujo444 napisał: | moze nie pierwsze skojarzenie, ale popijajac de Monte, najleszym okresleniem posmaku wydaje mi sie... fioletowy |
denaturat ??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|