Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hunter
Dołączył: 24 Maj 2013 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:39, 24 Maj 2013 Temat postu: Palo Santo - duże naczynko |
|
|
Witam,
Na początek chcę wszystkich serdecznie powitać.
Jestem nowy na forum. Od nie dawna piję Yerbę i własnie kompletuję swój sprzęt.
Na razie mam naczynko szklane, całkiem wygodne o pojemności 190 ml. Wolał bym trochę większe i szukam, szukam Palo Santo o o pojemności większej niż wspomniane 190 ml.
Znalazłęm jedno ale było nie okute w metal. Ma to jakieś znaczenie?
Proszę o poradę gdzie znajde takie matero drewniane większych rozmiarów.
Miłego wieczoru.
Paweł
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klosek1990
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:00, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Witamy.
Okute nie pęka a jak pęknie to nie robi to żadnej różnicy w jego użytkowaniu.
Ja sam jestem użytkownikiem 200ml PS i z tego co się orientuję to jeden z większych rozmiarów. Osobiście z tego co pamiętam to na materkowie kiedyś były naczynka 250ml. Jeśli chcesz coś większego to tykwę albo porongo proponuje.
EDIT
Jak masz jakieś pytania to proponuje poczytać trochę na forum. Bo z tego co widzę to nawet jednego tematu nie przeczytałeś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klosek1990 dnia Sob 15:02, 25 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Dołączył: 24 Maj 2013 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:11, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Hej,
Dzięki za odpowiedź.
Właśnie tykwa jakoś do mnie nie przemawia, wiem że tradycyjna i tak dalej, i w pełni to rozumiem.
Ale szukam właśnie drewnianego naczynka.
Długo szukałem ale nic nie znalazłem.
Wiec chyba zostanie mi ceramika, też fajnie:)
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:21, 27 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Hunter witamy.
klosek1990 napisał: |
EDIT
Jak masz jakieś pytania to proponuje poczytać trochę na forum. Bo z tego co widzę to nawet jednego tematu nie przeczytałeś. |
No nie wiadomo czy przeczytał czy nie?
Bo jeżeli ktoś wcześniej przestudiuje ciekawe dla niego zagadnienia to aby zadać pytanie musi się zarejestrować i dopiero licznik przeczytanych tematów zaczyna działać.
Hunter standartowa pojemnośc naczyń do yerby jest przedział 3 do 5 oz.(uncji) To jest w naszych mililitrach.ok.90 do 140 ml.Następny przedział to 5 do 8 oz. to jest ok.140 do 220ml. i tam juz nie znajdziesz naczynia z drewna .To zauważyłem na stronach amerykańskich sklepów int.i art.yerbowych na ebay.I to uważam za pewnik.
W polskojęzycznych sklepach prawie wszystkie podawane w przybliżeniu pojemności są zawyżone pewnie z obawy o sprzedaż ,Przykład.:
W materkowie 160ml.sklep który to sprowadził na allegro podaje to samo 150ml.Oglądam już w sklepie stacjonarnym to samo 100ml.Taka polsko argentyńska ściema.O cenach już nie mówię,bo w Polsce z palo santo zrobiono yerbowiczom wodę z mózgu.Wcale ono nie jest takie niezbędne ,święte ani cudowne.No ale na ludzi działają legendy o szamanach.I cudownej żywicy.
Kubek jak kubek drewniany ale nie jest niezbędny jak prawie szyscy uważają.A zresztą nie ma żadnej pewności z czego są zrobione.Mam kilka z różnych sklepów i w przedziale czasowym ponad 2 lata to mogę porównać.Muszę sobie kupić jezcze kiedyś z pominięciem polskojęzycznych handlarzy żebym mógł porównać czy się bardzo różnią.
W zagranicznych sklepach naczynia z palo santo kosztują tak samo jak z algarobbo.
To znaczy że są równożędne,algarobbo u nas jest o polowę tańsze i jeszcze jest be że szybko pleśnieje.Niewiem czy to jest tak samo legenda jak o palo santo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sonyeric dnia Wto 18:57, 04 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Gringo
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:34, 03 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A ja podtrzymuję mit palo santo. Jestem pod wrażeniem jego odporności na pleśń, ma po prostu piękny kolor, świetny zapach. Poza tym gwajakowiec lekarski jest zaliczany do grupy drzew żelaznych i faktycznie ma bardzo twarde drewno. I najważniejsze że bardzo przyjemnie mi się z niego pije.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:12, 05 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się ,najważniejszą rzecza jest właśnie to że przyjemnie się z tych mate pije.
Ale przypuszczam że tak by sie piło z każdego drewnianego kubka.
Super aromaty i zywice to są opinie wyolbrzymione w dzisiejszych naczyniach.Może to było kiedyś,bardzo dawno.
Gringo ,mity to ty sobie możesz podtrzymywać różne,nawet o niepokalanym poczęciu , ale co ma z tym wspólnego gwajakowiec i do tego lekarski?
Chyba nie myslisz ze z niego zrobione są te kubki i pewnie twoje?
No bo to zakrawało by na herezje.
Z jakiego drewna są zrobione nie wie nawet Duch Święty.
ps.
Nie spotkałem się nigdzie w argentyńskich i paragwajskich sklepach z jakiego gatunku drewna wykonane sa mate palo santo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Dołączył: 24 Maj 2013 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:30, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Hej,
Czy ktoś korzysta z takiego zetawu?
Czy cena jest rozsądna?
Paweł
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:33, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ale z jakiego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Dołączył: 24 Maj 2013 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:09, 06 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A przepraszam, niedodałem:)
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:28, 07 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie korzystałem z takiego zestawu oraz nigdy nie używałem mate z tak zwanego drzewa cytrynowego.(takie nazewnictwo jest tylko u nas ).
Firmowe drewniane mate sprzedaje Amanda i Rosamonte,ale nigdzie nie podaje z jakiego drewna zostały zrobione.Wydaje mi się że te firmy nie pozwoliłyby sobie na coś co żle kojarzyło by się z ich marką.Więc te naczynia pewnie inaczej zachowują się w Argentynie gdzie napewno jest inna wilgotność powietrza i dużo wyższe temperatury .Być może tam szybciej wysychają ,więc mniej narażone są na pleśń .Co w naszym klimacie jest najpoważniejszą wadą.
Dlatego nigdy nie polecam nikomu nic czego wcześniej nie sprawdziłem.
ps.
W sklepie który podałeś godna uwagi jest bombilla alpaka za 40zł i porągo za 35.
[link widoczny dla zalogowanych]óły
[link widoczny dla zalogowanych]óły
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gringo
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:08, 12 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o zapach, to nie mówię ze względu na ludowe podania, tylko z własnych doświadczeń. Na prawdę podoba mi się. A to że to jest gwajakowiec lekarski zostałem zapewniony u sprzedawcy. Wiem co teraz powiesz. Pewnie coś w sensie że powiedzieć to se może wszystko. Ale ja chcę wierzyć że jest to to drzewo. Żadnej różnicy to nie robi poza własną satysfakcją, która dla mnie jest bardzo ważna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hunter
Dołączył: 24 Maj 2013 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:54, 16 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Witam,
A czy takiego ktoś używa?
[link widoczny dla zalogowanych]
Porszę o opinie.
Paweł
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gringo
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:19, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mi takie serdecznie odradzali. Ponoć jest bardzo podatne na popękania. Wg producenta to jest mate do terere, więc może faktycznie lepiej sobie odpuścić. No chyba że będziesz dbał o to żeby nie wyschło. I nie wiem co z yerbą na gorąco. Chętnie posłucham opinii posiadacza takiego cacka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|