Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:10, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie zbyt tytoniowa, choć i tak mniej niż Colon. Nadal wolę Argentynki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
convert
Dołączył: 20 Paź 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Walbrzych Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:33, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A ja zwracam honor pajarito... Machnalem pol kilo w kilka, no dobra kilkanascie dni. Przy nastepnych zakupach wpadnie jakas minimum 1kilowa paczka.
Smak - geniusz - jednak doceniony dopiero po wypiciu kilku innych yerb
Moc - na mnie dziala! i to calkiem mocno
Bombilla jakos sobie z nia radzi, materko lubi. High five dla ptaszka!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pasti
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:28, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
generalnie fajna yerba ale cdm chyba mocniejsza. Może dlatego że jestem chory i nie wiele czuję. Ale ..... DOBRAAAAAA....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wypass
Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:46, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z opinią, że wyraźniej niż w Rosamonte czuć posmak tytoniu, ale jest smaczna, może nawet delikatna jak nie naciągnie dobrze, ale jak dłużej naciągnie ma mocny i wyrazisty smak...chyba żałuję, że nie kupiłem 1kg tylko 500g...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paketu-Berimbau
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębno Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:25, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Pajarito to zawsze musi być u mnie w domu jedna z ulubionych przeze mnie.
pasti masz rację CDM mocniejsza ale Pajarito też ma swoją moc no i oczywiście smak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Daria
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:06, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pajarito to jedna z podstawowych w moim zestawie Próbowałam wszystkich i wszystkie smakują świetnie. Elaborada i SE na ciepło, a z dodatkami idealne na terere Mój brat zaczynał od pajarito i bardzo chętnie do niej wraca mimo, że mamy zazwyczaj ok 15 gatunków do wyboru.
Ja tam należe do osób które sie nie opowiadają jednoznacznie czy paragwajskie czy argentyńskie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jaroski
Dołączył: 10 Gru 2010 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:13, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Pajarito jest u mnie nr 1. Próbowałem i próbuję też innych yerb, ale zawsze muszę mieć zapas Pajarito, to po prostu klasyka!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maks.k
Dołączył: 22 Lip 2010 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:22, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Moją pierwszą yerbą była La Merced Barbacua. Byłem ciekaw innych i kupiłem Pajarito Seleccion Especial. (dodam, że od roku piłem tylko La Merced). nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Smak ma kompletnie inny niz La Merced... myśle ,że muszę Pajarito jeszcze trochę posiorbać, to pewnie się przekonam. Na dzień dzisiejszy wygrywa u mnie jednak La Merced.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Palo S grafik
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:52, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bo La Merced to mercedes wśród yerb
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palo S dnia Śro 13:52, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
herbatnikova
Dołączył: 08 Gru 2009 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:26, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
a po mojemu, to tu o "pierwszą miłość" chodzi Moją pierwszą, i od wtedy najważniejszą, jest Pajarito
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez herbatnikova dnia Śro 21:26, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Gringo
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:50, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Moją pierwszą jest Amanda i jakoś nie ciągnie mnie do niej z powrotem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maks.k
Dołączył: 22 Lip 2010 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:08, 07 Sty 2011 Temat postu: fakt |
|
|
Palo S napisał: | Bo La Merced to mercedes wśród yerb |
Fakt. La Merced to Mercedes. Ale przyznam, że przyzwyczajam się do Pajarito. Odkrywam ją. Tak jak przy pierwszych łykach w ogóle odkrywa się yerba mate, tak ja teraz odkrywam Pajarito tak, jakbym pił yerbę po raz pierwszy. Zaczynam się przekonywać, choć pewnie jeszcze długo będę chętnie wracał do la Merced.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mateusso022
Dołączył: 21 Lis 2013 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:07, 23 Lis 2013 Temat postu: Słabe |
|
|
Dobra yerba ale mam wrażenie że jest słaba w działaniu 2 razy ją poczułem jej moc teraz słabiutko sypie 2 łyżki do kubka takiego zwykłego:) i bombilia
może coś zle robie,wiem że musi mieć optymalną temp. jak zaleje za szybko to ma cierpki i drarzniący smak pewnie od pyłu ajak taką temp. odpowiednią to da się wypić,czy robie coś zle bo zamiast teraz dawać kopa relaksuje mnie i zasypiam przy filmie np. lub meczu albo w robocie mam nockę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mateusso022 dnia Sob 22:07, 23 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Gringo
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:21, 26 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze stanowczo za mało jej wsypujesz. Powinno jej być tyle żeby bombilla w miarę stabilnie tkwiła w zalanej yerbie i nie bełtała wnętrzności w kubku. Zazwyczaj piszą że to 1/2 naczynka.
A skoro yerba ma cierpki posmak, to znaczy że za wysoka temperatura. Jak zalejesz chłodniejszą, to będzie delikatniejszy i przyjemniejszy posmak i osobiście mam wrażenie że gorzej działa. Ale jak zbyt chłodną zalejesz, to po prostu będziesz miał zbyt delikatny smak. Ja wolę zbyt zimną niż za gorącą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gigamate
Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:45, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Dużo osób parzy yerbe wrzątkiem, pije gorącą i dziwi się że taka mdła jest :/
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|