www.yerba.fora.pl

cemilia

Matero ceramiczne - nie śmierdzi i nie pleśnieje. Nie pęka, nie gnije. Może być nim naczynko wykonane specjalnie jako matero do YM, albo może być to zwykły kubek, tudzież inne naczynie nadające się do tego celu.

Ja piję z gliniaczka "cermer" 160 ml. Idealna pojemność, proste i skromne naczynko. Niekłopotliwe w utrzymaniu. Nie zmienia smaku yerby i to właśnie najbardziej mi odpowiada.

Co myślicie o takim rozwiązaniu? Czy jest ono wg Was do przyjęcia, czy uważacie je za absolutną profanację?

Adalbert

Profanacja nie, rozwiązanie praktyczne i dobre, ale czasami chce się wypić z "prawdziwego" naczynka, ceramika to ostatecznie nie to samo co PS czy tykwa. Smile

Holy-Grail

Yerba z kubeczka, a tykwa świeci!
Nieważne z czego się siorbie, ważne że smakuje.

A fota super!

cemilia

No gdyby kubeczek świecił, to byłoby ciut gorzej, co? Wink

Palo S

Już są świecące słoiki -> [link widoczny dla zalogowanych]
Tylko czekać aż pojawia sie świecące matera Smile

cemilia

A oto moje drugie ceramiczne naczynko. Stało dłuuugo w kuchni aż nagle mnie olśniło! Przecież to może świetnie nadawać się na matero! Ma 240 ml pojemności. Jest dość stare, ma popękany lakier po zewnątrz. Idealne! Smile

ADA

Wygląda jak guampa PS, super. Właśnie czegoś podobnego poszukuję do terere, bo rogowe jakoś nie bardzo...

cemilia

Mówią, że tykwa fajnie leży w dłoni... Z tykwą to moje cudo wygrywa bez-a-pe-la-cyj-nie! Jednym słowem znalazłam MOJE matero.

Very Happy

ADA

Tykwa jest milutka. Ładnie wygląda na... półeczce. Nieźle się z niej piło, dopóki nie dorobiłam się PS. Ale początkowo miałam pewne opory, bo moje PS było oblepione żywicą i yerbą i jakoś niespecjalnie mi to podobało. Teraz przestało żywiczyć i czuję do niego żal Smile

, bo się przyzwyczaiłam. Ale pachnie nadal. Jednak do terere wolałabym ceramiczne.

wujo444

to zalać na chwilkę wrzątkiem - zacznie pięknie pachnieć Wink

a matero ceramiczne... niby same plusy, ale utrafić jakieś łądne i wygodne... Poza tym, znacznie dłużej trzyma ciepło niz drewno, i trzeba dłuzej czekac az ostygnie Razz

Tykwa jest ok, PS najlepsze.

ADA

Pachnie nadal pięknie, ale nie oblewa się żywicą, robi się coraz bardziej drewniane Smile

. Bo na początku, to drewna widziałam zaledwie kawałek, który nie żywiczył.

cemilia

Po co chcesz czekać aż ostygnie? Zalewasz taką temperaturą jaką trzeba i pijesz. Grubą skórę mam na dłoniach, czy jak...?

Tykwy nie chcę, bo wiadomo - śmierdzi mi, brzydzę się. PS trzeba ciągle używać, a jak odstawię yerbę na co najmniej 9 m-cy, to co z nim zrobię? Jakoś z ceramicznym mi najwygodniej. Piję jak chce, kiedy chce, myję, albo nie myję na wieczór, nic mi się nie lęgnie, nie pęka, nie śmierdzi... ładnie wygląda (choć niektórzy mówią, że jak wazonik - a PS nie jest jak wazonik? a tykwa nie? a guampa?) .

PS to kiedyś i tak sobie kupię... Rolling Eyes

wujo444

PS to ja też używam jak chce. Jak odstawiam, i yerba się zaczyna robić czarna - wywalam, i zalewam wodą. I tak sobie stoi. Bez problemu.

A od kiedy się zalewa 60stopniami... mozna, ale to dopiero potem, pierwsze, 80, jest za gorące, trzeba poczekać z 5min w ceramice.

cemilia

Temperatura to nie problem.

A z PS niby jak? Odstawić je na rok z yerbą w środku? Czy zostawić z wodą i pamiętać, żeby co dzień, dwa, trzy... ją wymieniać? Jakoś tego nie wiedzę.

wujo444

masz rację, rok to za długo.