www.yerba.fora.pl

kpt. Nemo

Do kupienia w tylko jednym sklepie, a mianowicie - Yerba Markecie.
Myślałem, że będzie bardziej pylista, że będą same listki drobno zmielone, ale coś niezbyt się to spełniło. Pyłu oczywiście trochę jest. Listki pociachane nie za mało, nie za dużo. Mówią, że na 5mm. Nie odstaje to jakoś od innych despelad. Patyczki są. Mało, ale są. Zalewałem ją na sposób chimarrao (mam porongo i brazylijska bombillę). Nic nie łykałem, ani pyłu, ani fusów. Czyściutko leciała yerba. A smak... argentyński. Pierwsze zalanie mocniejsze, następne o wiele słabsze. Bardzo szybko się wypłukuje. Ja wiem... 4 zalania może. Wypiję tą półkilową paczkę i już raczej nie kupię. Nie zachwyciła mnie. Ot, taka yerba zwykła.

EDIT: Podobno jest bazą do wszystkich mieszanek Laranjeiras. No cóż, poeksperymentuję coś kiedyś, to napiszę jak wyszło.

matermo

a którego piłeś laranjerasa regulara czy organica...bo to jednak bardzo duża róznica ..

//brartek: przecież w temacie jest napisane, że Organica...