Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak oceniasz La Rubię? |
6 (Moja ulubiona!) |
|
0% |
[ 0 ] |
5 (Bardzo dobra, często po nią sięgam) |
|
10% |
[ 2 ] |
4 (Dobra, lubię czasem się jej napić) |
|
36% |
[ 7 ] |
3 (Bez rewelacji, są lepsze i gorsze) |
|
5% |
[ 1 ] |
2 (Nie smakuje mi, wolę uniknąć ponownej degustacji) |
|
0% |
[ 0 ] |
1 (A fe! Nigdy więcej!) |
|
0% |
[ 0 ] |
X (Nie piłem/am ale chętnie spróbuję) |
|
47% |
[ 9 ] |
X (Nie piłam/em i na razie nie zamierzam próbować) |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
wujo444 moderator
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sarnów Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:07, 01 Maj 2009 Temat postu: La Rubia Especial |
|
|
Nie należe do fanów paragwajek. Są dla mnie za mocne. Ale spróbowac trzeba. Dlatego po wypadku, jakim był zakup Pajarito zabrałem się za zbierającą niezłe noty La Rubii.
Róźnica była wyczuwalna. La Rubia jest znacznie łagodniejsza w smaku, nie atakuje tak gwałtownie tytoniowym zapachem. W ogólne należy do najłagodniejszych yerb jakie piłem - początkowo ledwo wyczuwałem smak. Mimo to, jest on bardzo ciekawy i bogaty.
Nadal jednak to paragwajka z całą urodą yerb produkowanych w tym zakątku świata - dośc drobno cięta, dużo palitos, smak cierpki, szybko wypłukujący się.
Moc? Nie uświadczyłem. Może raz jak wypiłem dosyć późno to nie mogłem zasnąć. Yerba przestała mnie już pobudzać :/
Czy warto? Raczej tak. Nie jestem jej jakimś większym orędownikiem, ale każdemu przyda się czasem odmiana. Zwolennicy paragwajek z dumą stawiają La Rubię obok Ptaszka, a to chyba najlpepsza rekomendacja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wujo444 dnia Pon 23:00, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
norbert site admin
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:21, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W ankiecie brakuje pozycji: "Nie piłem(am) ale chętnie spróbuję" i zaraz ją dodam.
Właśnie jeszcze jej nie piłem, ale po pochwałach Wuja chyba się skuszę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez norbert dnia Pon 22:24, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wujo444 moderator
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sarnów Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:37, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
nie zachwalam jakoś specjalnie - dla mnie to tak 3 albo 4. Jest rózna od argentynek, co mnie się podoba, bo lubię pić różnorodnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ADA
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:45, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Powinno być jeszcze: "nie piłam/em i na razie nie zamierzam próbować". Ja też zraziłam się do paragwajek, a jest tyle innych, które chciałabym jeszcze posmakować.
//wujo444: dodane. jeszcze czegos brakuje?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
brartek moderator
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:28, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu zakupiłem 500g tej yerby zachęcony pozytywnymi opiniami, a że lubię Paragwajki, jakoś tak nie wypadało nie znać La Rubii
Pierwsza rzecz jaką zauważyłem po otwarciu opakowania, to tak, jak pisze wujo444 duża ilość palitos. Zapylenie mieści się w paragwajskich normach, natomiast zapach łudząco przypominał mi Pajarito i szczerze mówiąc spodziewałem się podobnych doznań smakowych.
I tu pierwsze zaskoczenie. La Rubia jest wyjątkowo łagodna. O ile Ptaszek był gorzki i cierpki, to w wypadku Blondynki tego nie uświadczymy. Powiedziałbym, że da się w niej nawet wyczuć pewną słodycz. Nie może być też mowy o 'tytoniowym' smaku. Taka Paragwajka, a jakby nie z Paragwaju
Drugie zaskoczenie, to moc La Rubii. Jest ona zdecydowanie większa niż w wypadku Pajarito. Mało która yerba działa na mnie pobudzająco, ale muszę przyznać, że La Rubia jest pod tym względem świetna. Chyba tylko CDM Despalada potrafi mnie bardziej kopnąć. Oczywiście to tylko moja subiektywna opinia.
Podsumowując. La Rubia jest bardzo smaczna, aczkolwiek nie zdeklasowała Ptaszka, który wciąż jest u mnie na pierwszym miejscu. Myślę jednak że osoby, które zraziły się do Paragwajek, a nie próbowały La Rubii mogą po nią spokojnie sięgnąć i myślę, że nie będę zawiedzione. Blondynka jest warta grzechu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cynikt
Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany: Pon 16:17, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ostatnio obudziłem się rano u znajomych, otwierając puszkę zorientowałem się, że ostatnia wsypana yerba [Pajarito] zdezintegrowała się. Odpaliłem internet, znalazłem najbliższy sklep [Szczypta Świata] i jako że nie było czerwonej CdM zdecydowałem się na La Rubię.
Zawartość: mocno zmielona, duże łodyżki
Smak: "paragwajski", z tym, że bardzo delikatny, przynajmniej w porównaniu z Pajarito.
Moc: skoro mi nie chce się spać w dzień i czuję się ok, to zakładam, że dla przeciętnego siorbacza można określić jako powyżej średniej - mocna.
Polecam każdemu. Jeżeli zaczynaliście od Argentyny i zamierzacie spróbować czegoś mocniejszego w smaku, to zanim zdążycie zrazić się do Pajarito weźcie w objęcia ognistą panienkę =]
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yerbnięty
Dołączył: 26 Cze 2009 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Breslau Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:32, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
La Rubia--- jak dla mnie ok zarówno smak oraz moc choć smak Pajrito jest dla mnie jakby "szlachetniejszy" jednak co się tyczy Blondynki trzeba jej oddać że moc ma dużą Ogólnie jak to Blondynki potrafią nieźle pobudzić lecz nie na długo... smak szybko się wypłukuje ale to chyba uroda paragwajskich dziewczynek spod znaku yerba mate...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pac
Dołączył: 20 Paź 2009 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:22, 18 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Po zainteresowaniu się yerbami "organicznymi" postanowiłem zakupić próbkę La Rubia. Moje doświadczenia z paragwajkami ograniczają się do Pajarito i Selecty, lecz sądząc po ich mocy, szczególnie Pajarito, mogę stwierdzić, iż La Rubia jest względnie łagodną yerbą paragwajską. Pylistość i sypkość rzuca się w oczy. Jest cierpka, balansująca na granicy smaku z wyczuwalną słodką nutą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wujo444 moderator
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sarnów Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:39, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
noo... ale to smakowala, czy nie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
norbert site admin
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:15, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
wujo444 napisał: | noo... ale to smakowala, czy nie? |
smak jest pojęciem względnym...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wujo444 moderator
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 425 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sarnów Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:37, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ale oceniac tez mozna tylko wzglednie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pac
Dołączył: 20 Paź 2009 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:24, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Gdyby mi nie smakowała, to bym to wyraźnie zaznaczył, a jakby z kolei była świetna to uczyniłbym tak samo
Nie będzie stanowiła podstawy mojej yerbowej spiżarni, ale od czasu do czasu 0,5 kg tam zagości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|