Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wpjoker
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żnin Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:46, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też wolę czysty smak bez dodatków, nawet CBSe limon mi nie bardzo smakuje. Ostatnio kilka razy dolałem odrobine (pewnie z niecałą łyżeczkę) amaretto. Smak ciekawy i wyczuwalny po kilku zalaniach. Pierwsze zalanie słodkawe i dla mnie najgorsze ale późniejsze bardzo dobre.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paketu-Berimbau
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębno Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:49, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie próbowałem słodzić Yerby i raczej tego nie spróbuje bo nie lubię ;P
jak piłem kawę i herbatę to też ich nie słodziłem bo to zabija prawdziwy smak naparu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:44, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem podobnego zdania. Slodzi sie cos, co ma zly smak i trzeba to przyprawic (w tym przypadku poslodzic) by ten smak poprawic. Poniewaz YM smakuje wspaniale, to po co to psuc...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea
Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:26, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie słodzę i nie zamierzam słodzić. Yerba ma być gorzka, naturalna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paketu-Berimbau
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębno Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:46, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
pawel napisał to najlepiej, "Słodzi się coś, co ma zły smak i trzeba to przyprawić"
Yerba nie musi być słodzona bo po co poprawiać ideał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
n-krzychu
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:20, 10 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
bea napisał: | ... Yerba ma być gorzka, naturalna. |
Pozwolę się nie zgodzić z tą opinią. Yerba nie jest gorzka ( no chyba, że się ją poparzy ), ma świetny , wytrawny lekko wędzono gryczkowy ( nie gorzki !!! ) smak. I ja nie słodzę. ( Kiedyś kawę trochę słodziłem, ale teraz rzadko już ją pijam - kawę oczywiście )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
el F Gość
|
Wysłany: Pią 1:45, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
jak ktoś nigdy nie słodził to niech spróbuje to nic strasznego, tylko nie za dużo bo po co. Ja piję bez cukru (chyba że mam niedobór ) ale czasem raz na ruski miesiąc ma się ochotę na odmianę i można spróbować dulce. Można porównać sobie smaki. To nic groźnego. Ale nie polecam miodu do tykwy, łatwo pleśnieje. Cukier też raz na rok jak wyjątkowo niedobra yerba się trafi.
Ostatnio zmieniony przez el F dnia Pią 1:46, 09 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Paketu-Berimbau
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dębno Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:26, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ja i tak jestem przeciwny słodzeniu i moje zdanie się nie zmieni. słodzenie yerby to psucie jej smaku. jeśli się słodzi to znaczy że ci nie smakuje więc po co pijesz ?
o ile mi wiadomo to smakosze kawy i herbaty też nie słodzą tych napojów to cukier po pierwsze zabija wiele składników a po drugie też zabija pierwotny smak a i samo słodzenie do zdrowych nie należy.
Mało jest yerb które są niesmaczne jak napisałeś, po prostu czasem można samemu zepsuć yerbe podczas zaparzania.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:44, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Sam nie słodzę, bo yerba sama w sobie jest dla mnie odpowiednio słodkawa. Nie będę krytykował słodzenia - każdy robi jak lubi. Jak dla kogoś jest to profanacja - niech nie słodzi
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sott23
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:01, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No Mi się wydaje,ze to mała profanacja I osobiście nie słodze chodź czasem Mnie coś wykrzywi... No ale jak ktoś tego potrzebuje to trudno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ma_sza
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:06, 09 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A ja jestem zdania, że to nie żadna profanacja... to yerba jest dla nas a nie my dla yerby, więc najważniejsze jest to, żeby nam smakowała. Nie ma sensu robienie z tego "religii". To jest tylko napój... a że wyjątkowy to inna sprawa
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
keddar
Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:00, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
kurcze jakoś nie wyobrażam sobie yerby z cukrem...hmm...ale nie jestem jakimś wielkim konserwatystom ( we wszystkich dziedzinach życia raczej liberał ze mnie) więc myśle, że kiedyś napewno spróbuje - w celu porównania oczywiście
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
norbert site admin
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:10, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wcześniej pisałem, że słodzę, a raczej inaczej bym to ujął - dodaję płaską łyżeczkę na matero, ale tylko do pierwszego zalania, potem już nie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
el F Gość
|
Wysłany: Sob 8:36, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ja zachęcam do przełamania fobii na temat cukru w yerbie, chociażby dla eksperymentu. To nie jest straszne, yerba się nie obrazi. A ci co próbowali już wiedzą więc mogą spać spokojnie i nic ich przed snem nie "męczy" że czegoś nie spróbowali ) Trzeba przełamać lęki i opory, wtedy się zrozumie dlaczego wielu mateistów czasem sobie osładza życie. A nie uważam że to oznaka słabości, że jest się miękkim do yerby czy coś. Ja uwielbiam pizze i też dodaje do niej sosy. Czasami piję też zieloną herbatę z mlekiem, szczyptą soli i masełkiem jak Tybetańczycy(polecam), oraz dlatego że można, i jest pycha. Bardzo dobra na niskie ciśnienie. Więc polecam też spróbować yerby z cukrem, yerby z mlekiem i ze wszystkim co dobre |
|
Powrót do góry |
|
|
keddar
Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:54, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
no to ja może poczynie pewne kroki w tym kierunku. Otóż tak. posiadam taragui, amande czerwoną i pajarito która z nich najlepiej skomponuje się z cukrem ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|