Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
garys
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ślunsk
|
Wysłany: Wto 17:47, 17 Lut 2009 Temat postu: Ile wody przelewacie? |
|
|
Ciekawi mnie ile tak średnio wdy przecedzacie przez jedno zasypanie? Jakie macie pojemności mater, ile suszu sypiecie i ile wody przez to przelewacie.
Ja mam matero ok 170ml. Zwykle sypię 1/2-2/3 (zależy jaka yerba). Jak La Merced to 1/2 mi wystarcza, jak Rosa Suave lub Amanda con Hierbas to 2/3.
Mercedke spokojnie zalewam z 6-8 razy. Suavke/Amandke 4-5 i już traci smak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tombo
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 18:34, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam 2 tykwy: 150 i 300 ml.
Małą zasypuję w 1/2 - 2/3 pojemności i przelewam przez to od 300 do 500 ml wody, w zależności od gatunku yerby i stopnia mojego zapotrzebowania.
Do dużej sypię tak z 5 dkg suszu, co daje mniej więcej 1/3. Idą na to ze dwa półlitrowe termosy wody, najczęściej w dwóch podejściach (wypić litr płynu bezalkoholowego na raz przekracza moje możliwości ).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
norbert site admin
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/Łódź Płeć: 
|
Wysłany: Wto 18:37, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moje matero z PS ma pojemność 170-180 ml, przelewam przez nie litr wody, suszu sypię 2/3 matera, robię kopczyk i sączę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ADA
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: 
|
Wysłany: Wto 22:00, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moje PS ma około 230ml, sypię 1/2 lub 3/4 suszu i sączę to prawie cały dzień. Pierwsze zalanie (po św. Tomaszu, oczywiście) przed wyruszeniem do pracy, pozostałe 6-7 po powrocie. Kiedy zawartość yerby jest ledwie wyczuwalna sypnę trochę ususzonej skórki pomarańczowej lub jabłka, dodam odrobinę cukru trzcinowego i mam "napój na bazie yerby". Może tak nie wypada , ale mnie to cieszy, bo nigdy wcześniej nie "obalałam" dziennej normy spożycia płynów, a teraz mi "wchodzi".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cemilia
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Annequin Płeć: 
|
Wysłany: Śro 10:21, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Matero o pojemności 160 ml. Sypię od 1/2 do 2/3 suszu. Przelewam średnio pół litra... w porywach do 0,75 l. Ciągle wydaje mi się, że to za mało, ale i tak ostatnie zalania to wg mnie sama woda, więc nie wiem jak można by wypić więcej.
Edit:
Ostatnio 2/3 - 3/4 i raczej bardzo rzadko pól litra mi przez to przejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cemilia dnia Nie 11:38, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
La 'oha
Dołączył: 16 Sty 2009 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 12:24, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Naczynie 250 ml, suszu od 2/3 do 3/4... Przelewam średnio 1 l... Choć nie zawsze, jak słabsza yerba to 0,75l bo przy większej ilości traci smak (jak dla mnie)...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yerbaworld sklep
Dołączył: 18 Lis 2008 Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek Płeć: 
|
Wysłany: Śro 13:10, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tykwa ok 350ml i Palo Santo ok 150ml. Do tykwy sypie 1/2 suszu, do PS 3/4.
Preferuję tykwę bo jeżdżę samochodem o małej pojemności więc przynajmniej w tykwie lubię mieć zapas mocy (na kilka dużych siorbnięć). Po ok. 0,75l odstawiam tykwę na bok i przerzucam się na PS.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sigvid
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:34, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam tykwę 350 i sypię w sumie w zależności od tego ile akurat yerby mam Zazwyczaj 1/2.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
anelka7557 troll
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Krosno Płeć: 
|
Wysłany: Pon 19:31, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Naczynie 280 ml, suszu od 2/3 Przelewam prawie 1 litr 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Merkelin
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelce Krajeńskie Płeć: 
|
Wysłany: Nie 20:00, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No, to jest dość trudne pytanie. Nigdy nie liczyłem ani ilości zalań, ani nie mierzyłem ile wody jeszcze w termosie zostało. Zalewanie kończy się u mnie wtedy, gdy kończy się smak, co wygląda inaczej w zależności od naczynka i pitego gatunku. Ale średnio wychodzi ok. 1,5 do 2 litrów dziennie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
BartekS
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uć Płeć: 
|
Wysłany: Nie 14:42, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak mierzycie pojemność tykw? po sam brzeg? ja jak wlałem wody z 500ml kufla do Tykwy to w kuflu zostało tylko ok 50ml taką tykwę uzupełniam do połowy suszem a sączę cały dzień (ok 2l wody). Ale zdecydowanie za duża taka tykwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
pawel
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 14:01, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie schemat wygląda mniej więcej tak (oczywiście jest to nie jednolite ze względu na różne wydarzenia losowe, samopoczucie itd. : do naczynka o wielkości ok. 220 – 250ml wsypuje ok. ¾ suszu (w zależności od tego jak mi się sypnie). Potem usypuje stok. Troszkę dla św. Tomasza i przelewam ok. 1L (tu dużo zależy od tego, jaką yerbe pije. Jak czuje więcej wody niż yerby to kończę). Na ogół pije jedną zasypkę dziennie w ilościach jw. Ale w okresie osłabienia (choćby wiosennego czy z innych powodów ) co by wzmocnić biedny organizm robię drugie zasypanie analogicznie do pierwszego. Po południu, po obiedzie). Dawniej pijałem rano przed pracą (około 5:30 do 6:30 pierwsza porcję a potem ewentualnie koło południa). Jednak nowy system jakoś lepiej mi leży, bo śpieszyć sie jak wcześniej rano nie trzeba. Teraz rano zielona, potem yerba i potem ew. kolejna yerbka... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
brartek moderator
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: 
|
Wysłany: Nie 23:14, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przyjmuję, że moja tykwa ma jakieś 210/220ml. Sypię 3/4 suszu. Zawsze przelewam 0,5l wody, czasem w porywach do 0,75l Zawsze picie YM zajmuje mi jakieś 2h. Staram się nie pić dłużej, bo nie lubię zimnej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szatanek
Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Piekła Płeć: 
|
Wysłany: Pon 10:52, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Tykwa mam max 200ml.
Sypie od 1/2 do 2/3.
Przelewam zazwyczaj okolo 0,5l. Wiecej nie bo:
Nie chce mi sie znowu gotowac wody o odpowiedniej temp ;p
tyle ma moj termos.
Moglabym wyciagnac z tego jeszcze max 2 zalania plynu majacego posmak yerby 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ghosthunter
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 8:07, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Palo Santo 100ml i przelewam przez nie ponad pół litrowego termosu wody. Ale na końcu smak już bardziej daje naczynie niż mate.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|