Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szmik
Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:53, 08 Wrz 2011 Temat postu: Zestaw Amanda + matero + bombilla |
|
|
Witam to jest mój pierwszy post. Więc za wszelkie błędy przepraszam. Chciałbym spróbować swoich sił z tym napojem, herbatą, sam już nie wiem jak nazywać prawidłowo. Przewertowałem kilka for(chyba taka odmiana jest dobra) ale były powiązane ze sklepami. Fakt że była tutaj też krytyka jednego z nich. Wracając.
Interesuje mnie zestaw Amandy (yerba + matero + bombilla) Znalazłem w dobrej cenie na stronie szczyptaświata. Podałbym link ale swoje muszę odczekać
Mam kilka wątpliwości co do mate, matero (tutaj też mam wątpliwości z nazewnictwem). Chodzi o to że na temat wykonanych z drewna cytrynowego praktycznie nie ma tak dokładnych informacji. Jedna z tego co wyczytałem z Palo Santo też bywa różnie raz suszą raz nie, czasem po prostu ma się gorszy egzemplarz. W sumie z cytrynowym drewnem to samo no może oprócz konserwacji(oliwienie, masełkowanie,). I tutaj leży główna prośba jeżeli ktoś użytkuję to chętnie zaznajomiłbym się z jego zdaniem co do wpływu na smak yerby i użytkowaniem. Tykwa mnie do siebie nie przekonała(pewnie gromy na mnie polecą). Porcelana? Równie dobrze można pić w kubku. Cytrynka hmmm... nieznane wody tak jak sam napój . Post pewnie chaotyczny i może trochę nie zrozumiały lecz głównie chodzi mi o naczynko. Z resztą myślę jakoś sobie poradzę chyba...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Szmik dnia Czw 19:59, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Palo S grafik
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:01, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedyś miałem naczynko z drewna cytrynowego okute aluminium. Wrażenie - jak picie z oheblowanej deski (zero zapachu). Ale najgorsze jest to, ze bardzo szybko pękło, a pewnego dnia sczerniało (chyba namnożyła się w nim pleśń).
Nie polecam, na początek kup sobie ceramiczne naczynko. Np. takie -> [link widoczny dla zalogowanych]
Do tego jakąś dobrą bombillę.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szmik
Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:18, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Szok takiej szybkiej odpowiedzi się nie spodziewałem. Hmm... jednak ceramika. Dzięki za podrzucenie grupona tam nie szukalem. Poczekam jeszcze na inne opinie użytkowników. Nie że się nie zgadzam z przedmówcą ale naprawdę ciężko znaleźć jakąś informację.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szmik dnia Czw 20:20, 08 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 14:06, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam opinie Palo S. Bylem posiadaczem tego typu naczynka z logo "Rosamonte" - bardzo szybko splesnialo. Swietnym rozwiazaniem jest wlasnie ceramiczne materko - jak go nie rozbijesz, to dlugo bedzie sluzyc. A na poczatek nie chcesz ponosic kosztow, to mozesz pic nawet z kubka. Podstawa to dobra bombilla i dopasowana do Ciebie Yerba. A pozniej jak sie wciagniesz, to mozesz sprobowac pic z palo santo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szmik
Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:52, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tak sobie dalej szperam tu i tam. Co do bombilli. To nierdzewka nr. 51 uznałem czytając również wasze opinie że się sprawdza. Tykwa? hmm jestem coraz bardziej przekonany ale podobno najlepiej mieć 2 bo jedna nie schnie odpowiednio(chyba o to chodziło). Prawda to czy nie? Yerba: Kraus, Rosamonte, Amanda te na początek są często chwalone ale o ile Kraus jest jeden jedyny więcej nie znalazłem to Amanda i Rosamonte mają swoje odmiany. Bynajmniej myślę że od tych mógłbym zacząć.
No i wpadłem po uszy( dobra przesada:P ) Z tykwy(2) rezygnacja i ceramika odpadła. Znalazłem kubek dość szeroki ale bez przesady z odpowiednia pojemnością myślę - 250 ml. Do tego Amande i Kraus. Oraz Bombille polecaną przez garysa (Al-20 bodajże) 3 filtry i takie tam. Dzięki za rady i wybicie tej cytryny z głowy Mam nadzieję że na stałe dołączę do tego grona czyli nie uda mi się rzucić Yerby
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szmik dnia Nie 16:53, 11 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 14:45, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
AL 20 to rzeczywiscie jedna z najlepszych bombilli na rynku. Jej jedyna wada to brak ksztaltu lyzeczki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szmik
Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:07, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tak od czego by tu zacząć. Jeszcze raz dziękuje za pomoc osobą które mi odpowiedziały. Jestem po 3 zalaniu i jedno mogę napisać zmęczenie niweluje na pewno. Boję się pomyśleć jak to jest w przypadku mocniejszej yerby. Pierwsze zalanie chyba trochę za szybko wypiłem bo za mocno nie nasiąkła ale jest ok tzn. drzewiasto innego porównania nie ma co stosować przynajmiej w przypadku Krausa - oczywiście według mnie laika. Mój brat stwierdził że się w to wkręca a ojciec wypił całe zalanie xD - może w końcu żuci palenie... Trochę mnie kręci w brzuchu ale myślę że po prostu muszę się przyzwyczaić. Bombilla się sprawdza nic nie zassałem oprócz naparu. Jutro dopiszę wrażenia z Amandy. Choć nie wiem komu to się może przydać. W sumie mógłbym napisać to w innym temacie. Pomyślałem jednak że dobrze jak nowicjusz napisze swoje wrażenia dla innych nowicjuszy. Pije z kubeczka około 250ml, zasypałem do połowy. Mam nadzieje że mi się nie znudzi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
norbert site admin
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: PL/Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:01, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Na zdrowie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
DonCabeza
Dołączył: 20 Wrz 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:33, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zastanowiło mnie to co napisał pawel, że jej wadą jest brak kształtu łyżeczki. Chodzi o kwestie stylistyczne, czy masz doświadczenie, że łyżeczkowate lepiej filtrują od "sprężynek". Pytam, bo właśnie noszę się z zamiarem kupienia dla odmiany jakieś "sprężynki".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gringo
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:00, 22 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Na pewno "łyżeczki" są lepiej dopasowane kształtem do dna naczynka i zostawia mniej wody niewysiorbanej w naczynku, choć nie wszystkie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szmik
Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:22, 20 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Osobiście bawię się w przechylanie bo kubeczek się do tego nadaje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 14:06, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Inna zaleta "lyzeczkowych ksztaltow" to mozliwosc latwego oproznienia materka z przepitej yerby. Nie lyzeczkowymi bombillami jest ciezej dokladnie oproznic i trzeba sie wspomagac zwykla lyzeczka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szmik
Dołączył: 08 Wrz 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:17, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
No i nie ma problemu z innymi filtrami np. metalowe siateczki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pawel
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 19:14, 24 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
To prawda ale z drugiej strony otrzymujemy napar slabiej przefiltrowany.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wojtech
Dołączył: 14 Wrz 2018 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:02, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Mam matero ceramiczne z logiem Amandy, do tego bombille róznież Amandy, nie łyżeczkową a taką sprężynową. Co do wybierania suszu, że łyżeczkową lepiej to bujda, wystarczy mocno strzepnąć gdzieś pod krzak i wszystko wypada. A samo matero ma pojemność 180ml, kształt kielichowy, jest eleganckie nie zamienie na nic innego. Bombille sprężynówkę fajnie się czyści.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|