www.yerba.fora.pl

Lemur

Na początku chciałbym się ze wszystkimi przywitać.
Tak więc witam wszystkich użytkowników forum Smile

Od tygodnia mam domu zestaw składający się z tykwy, bombilli i yer-vity właśnie. Jest to prezent od narzeczonej, bo dość długo już chciałem sobie coś takiego sprawić. Powoli uczę się parzyć yerbę, ale mam pytanie: przeglądając forum, zauważyłem, że yer-vita i wyrazy typu fuuj występują przeważnie razem. Czy naprawdę jest ona tak niedobra w porównaniu, z tym co pijecie? Mi napar smakuje, nawet bardzo, ale nie mam też żadnego doświadczenia i pewnie jakby mi ktoś zaparzył siano też bym wypił Laughing

Będę wdzięczny za opinie o yer-vita, ale takie bardziej rozbudowane, niż " fee"

p.s. Jest to zestaw, który na stronie yer-vity nazywa się "Zestaw Lux"
tylko kupiony w carrefourze, a nie ze strony sklepu. Niestety w tym momencie nie mogę podać odpowiedniego linka.

norbert

ja też zaczynałem od yer-vity (wstyd się przyznać) i połowa pudełka wylądowała w koszu.

Lemur

A mógłbyś mi powiedzieć, dlaczego ją wywaliłeś? Tzn, czy spróbowałeś innej yerby i wyszło na to, że nie mają wiele wspólnego, czy też od początku Ci nie smakowała? Ja pewnie na dniach wyciągnę własne wnioski, bo paczka się kończy i wybieram się na Kazimierz kupić coś dobrego. Chciałbym jednak wiedzieć dlaczego tak plujecie yer-vitą i czy mam się nastawiać na duży skok jakościowy Smile

norbert

w sumie nie wiadomo nic o plantacji, o metodach uprawy, czy ekologiczne czy nie, o regionie, o nasłonecznieniu stoku, etc... a np o rosamonte czy amandzie możesz się dużo dowiedzieć...

moim skromnym zdaniem yer-vita jest jak herbata ekspresowa np sekundka, gdzie nic nie wiesz: skąd, gdzie, czy ktoś napluł (przesada)... a w mojej paczce niemalże 3/4 to był pył (zmiotki z linii pakującej?)

taka jest ogólna przyczyna wybierania markowych yerb

PS. A może poprosić firmę Argentina Sp. z o.o., importera yer-vity o bliższe dane, skąd ta yerba pochodzi

Ghosthunter

Hmm. Ja yer-vitę piłem tylko saszetkowaną i z tradycyjnym piciem yerba mate miało to mało wspólnego... Ale! LaOracjon i El Gaucho to były moje pierwsze prawdziwe yerby i nie wspominam ich źle. Smakowały jak... yerba mate Smile

MIKI MOUSE

Ja mam wlasnie yer- vite to moja pierwsza yerba i smak mi nie przeszkadza tzn nie jest wysmienity ale da sie pic. Smile

paczka sie juz konczy wiec jaka byscie polecili wg was DOBRA?? POZDRAWIAM Very Happy

Gringo

Dla początkującego poleciłbym coś delikatnego jak np. Cruz de Malta lub La Merced, Albo bardzo smaczną, a nie za delikatną jak Rosamonte.

MIKI MOUSE

Dzieki za odpowiedz,jak ktoras kupie (niewbawem po wyplacie) to napisze czy lepsza od yer vity Wink

pozdr

Yerbnięty

raczej będzie lepsza... ja tylko raz trafiłem na gorsza nazywała się Gaucho.... jeszcze zanim na jej pudełku pojawił sie Wojciech Cejrowski Wink

MIKI MOUSE

Hmm juz sie nie moge doczekac.. Smile

norbert

odpuściłbym sobie...

MIKI MOUSE

A CZEMU???????

IGIEŁKA

Generalnie "saszetkowaną" kupuję od czasu do czasu (na słynną Yer-vitę jeszcze nie miałam okazji się natknąć...), ale kupuję i kupować będę. Jest praktyczna i szybka. Wiadomo, że to co innego jak tradycyjnie przyrządzona YM, ale czy dlatego zaraz gorsza?? Nie, po prostu inna. Zaparzam jak zwyczajną herbatę i piję z łyżeczką miodu i mlekiem. Uwielbiam i często zastępuje mi poranną kawę.

pawel

Sam nie pije regularnie (jedynie by sprobowac jak mama taka okazje), bo to ani dobre ani pobudzajace. Jednak dla osob co normalnej yerby pic nie moga idealne rozwiazanie. A znam takich wiele Smile

Tej z yervity nie pilem ale z saszetkowych polecam amande.