Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wpjoker
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żnin Płeć: 
|
Wysłany: Czw 7:36, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zrób jak cemilia radzi, faktycznie Pajarito jest specyficzna i w zapachu i w smaku mnie wcześniej smakowała (pierwsze pół kilo ) a teraz już nie bardzo 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marco
Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: 
|
Wysłany: Czw 11:16, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Najlepsza Pajarito na start to Pajarito Especial - przynajmniej ja od takiej zaczynałem i to chyba najlepsza jaką do tej pory piłem. Pajarito jest specyficzna dla tego, że porządnie"kopie" (przynajmniej mnie), dlatego jeżeli nie jesteś przygotowany od razu (tak jak ja nie byłem) na porządne uderzenie "nadenergii", to z pewnością lepiej byłoby kupić coś łagodniejszego na początek, jak wspomniana wyżej Amanda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kpt. Nemo
Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 136 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kedzierzyn-Koźle Płeć: 
|
Wysłany: Czw 11:26, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli lubisz mocne smaki, palisz fajuszki i potrzebujesz kopa energii to bierz Pajarito.
Jeśli jednak wolisz zacząć łagodnie (ten sposób polecam) to weź Amandę (ja zaczynałem od Despalady - polecam) lub Rosamonte. Obie zapoznają cię ze smakiem prawdziwej, dobrej i porządnej yerby oraz trochę cię podkręcą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MATEINA
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:07, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zamówiłem wczoraj tak jak pisałem ,zobaczymy co i jak oczywiście dam znać , ale pewnie po niedzieli znając naszą Pocztę Polską
EDIT : Zawsze można dać mniej suszu i będzie słabsza choć mniej zalań zapewne będzie z tego . A i nie będe zaśmiecał innego tematu to zapytam tu ,
czy to pewna metoda z tym mieszanie wody jak pisał w faq maciejslu ? szklanka o pokojowej temperaturze i dopełnić czy może trochę więcej tak z
1 i 1/2 ? , a i ile gdzieś tak wagowo wychodzi mate na płaskiej łyżce stołowej albo do herbaty ? Dzięki za pomoc i daje już wam spokój
EDIT : ile byście polecili mate na początek ze 25 - 30 gram ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MATEINA dnia Czw 12:29, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
wpjoker
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żnin Płeć: 
|
Wysłany: Czw 12:23, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
co do wody to przelicznik jest prosty i sprawdzony termometrem - 1/4 wody o temp. pokojowej a 3/4 wrzątku razem powinno dać koło 70 a 80 stopni
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cemilia
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Annequin Płeć: 
|
Wysłany: Czw 12:47, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
MATEINA - raczej nie sądzę, że ktokolwiek waży ile wychodzi mu Yerba Mate w pojedynczym zasypaniu. To wszystko zależy od pojemności naczynka.
Reguła jest taka: nie mniej niż 1/3 matero (z jakiegokolwiek naczynka byś nie korzystał, czy to 100 czy też 500 ml) i raczej nie więcej niż 2/3. Ewentualnie 3/4 ale prawdopodobni będziesz miał trudności z dolewkami - namięknięta Yerba Mate pęcznieje i wypełnia więcej przestrzeni w matero niż byś się spodziewał i dlatego też jest ciężko "upchnąć" każdą z kolejnych dolewek. Wszystko zależy jednak od gatunku - niektóre pęcznieją mocno, inne niewiele.
Wg mnie, zalewanie mniej niż 1/3 naczynka jest bez sensu - napar jaki uzyskasz nie ma odpowiedniego ... jak to nazwać... "stężenia"? Jest cienki, słaby, lura i tyle!
Co do temperatury wody - biały wrzątek to wg mnie najlepszy sposób na uzyskanie odpowiedniej temperatury. Jak tylko gotująca się woda zaczyna bardzo szumieć, robi się biała od drobniutkich bąbelków powietrza, zaczynają pojawiać się pierwsze większe (widoczne) bąble - wyłączasz czajnik. Nie wiem jaką taka woda ma dokładnie temperaturę, ale jest idealna do zalewania YM. Nigdy nie poparzyłam w ten sposób swojej yerby.
To wszystko prawdopodobnie może wydawać Ci sie bardzo skomplikowane, ale możesz wierzyć, że po dwóch, trzech materach wypitej Yerba Mate sam wypracujesz sobie optymalny dla siebie sposób parzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MATEINA
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:26, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Matera to ja na razie nie mam tylko kubek ponad 200ml na początek będzie ok , ale chyba lepiej będzie z mniejszego tak mi się wydaje ... A co do do białego wrzątku tak to tylko mineralke a ja raczej z kranu używam wody 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: 
|
Wysłany: Czw 14:37, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja robię tak:
750ml wrzątku
250ml wody o temp. pokojowej
Jak mierzę, tak od czasu do czasu zawsze mi wychodzi, że ma koło tych 75*C. Lepiej kup termos zamiast termometru. Zobacz wątek:
http://www.yerba.fora.pl/www-yerbaworld-pl,34/wielka-akcja-norbert-chce-norbert-ma,62.html
Przezacny termos Pajarito za 45zł? Brać i się nie zastanawiać. A jak Ci yerba nie zasmakuje, to termos się i tak przyda. Jeśli nie - wystawisz u nas na bazarku - długo samotny nie poleży 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cemilia
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Annequin Płeć: 
|
Wysłany: Czw 14:44, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
MATEINA napisał: | Matera to ja na razie nie mam tylko kubek ponad 200ml na początek będzie ok , ale chyba lepiej będzie z mniejszego tak mi się wydaje ... A co do do białego wrzątku tak to tylko mineralke a ja raczej z kranu używam wody  |
Ależ kubek też materem być może! 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MATEINA
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:06, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zaparzać to będę pewnie tak jak ktoś tu pisał o tym , że każde zalanie będzie miało podobną moc , a mianowicie 20 - 30 sekund nie więcej i siorbanie myślę , że na początek 1/3 1/2 naczynka ze 150 ml będzie ok . I jeszcze jedno czy tolerancja czy jak to tam zwał na yerbę rośnie ? bo wiadomo że ze wszystkim jest tak ,że pierwszy raz i kilka kolejnych są najlepsze ale później też jest dobrze 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: 
|
Wysłany: Pią 10:21, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie z YM było na odwrót: najpierw mi nie podchodziła, teraz codziennie 2 zasypania 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Palo S grafik
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pią 10:53, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że jak do wszystkiego i do yerby organizm się przyzwyczaja. Początkowo yerba działa dość mocno, z czasem siła pobudzenia się zmniejsza. Dlatego dobrze co jakiś czas zrobić sobie przerwę w piciu yerby. Yerba nie uzależnia, więc po jej odstawieniu nie odczuwa się "głodu yerbowego".
Pierwsze łyki yerby mogą być niezbyt smaczne, z czasem jednak kubki smakowe przyzwyczajają się do jej smaku i yerba smakuje nieco inaczej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MATEINA
Dołączył: 23 Wrz 2009 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:07, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A powiedzcie tk z autopsji bo wy pewnie już od dłuższego czasu siorbiecie ,jak z tym przyzwyczajeniem do yerby 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: 
|
Wysłany: Pią 12:14, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A czytałeś post Palo_S - jeden powyżej twojego ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Palo S grafik
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pią 12:28, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
MATEINA napisał: | A powiedzcie tk z autopsji bo wy pewnie już od dłuższego czasu siorbiecie ,jak z tym przyzwyczajeniem do yerby  |
Do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|