Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MonkaD
Dołączył: 28 Paź 2012 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 12:27, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich Dostałam tykwę, bombillę i yerba mate. To dla mnie nowość i dlatego mam jedno pytanie.
Robiłam curado. Na jedną dobę wsypałam susz, wlałam wodę i dodałam spirytusu. Wczoraj wygrzebałam miąższ łyżeczką, wykorzystując też sposób paznokciowy. Nie wiedząc czy wszystko wygrzebałam, macałam wnętrze i tam gdzie poczułam śliskość, grzebałam łyżeczką ponownie. Ścianki beżowe, zielone, a na dole czarne, ale podobno tak ma być.
Wczoraj wieczorem wsypałam susz, zalałam wodą i dzisiaj wyleję.
I teraz dochodzi do pytania, bo na różnych forach różnie piszą: czy ja od razu dzisiaj mogę pić z tykwy yerba mate, czy muszę ją zostawić na noc żeby wyschła ?
Od razu zaznaczam, że z kubeczka pić nie chcę, bo to takie bez uroku. Pierwszą yerba mate muszę wypić z tykwy.
Pozdrawiam 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
MonkaD
Dołączył: 28 Paź 2012 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 14:54, 28 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Pytanie nieaktualne... Piję mate z tykwy i jestem zachwycona. Tym, że z tykwy i smakiem. A mam Selecta Energy. Co prawda trochę podjadam fusów, pewnie dlatego że zapomniałam przykryć palcem wylot bombilli w czasie nalewania wody.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
fajowo sklep
Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: 
|
Wysłany: Wto 13:38, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli curado jest dobrze wykonane można pić od razu
a tutaj dokładny poradnik ze zdjęciami jak wykonać poprawnie curado tykwy
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
dagi
Dołączył: 01 Lip 2013 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 7:32, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie
Mam pytanie odnośnie curado. Czytałam gdzieś, że curado można wykonać przy użyciu fusów czarnej herbaty lub zielonej. To prawda? Dopiero zaczynam swoją "przygodę" z YM - stąd moje ( może głupie) pytanie Byłabym wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 9:03, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witamy.
Pytanie nie jest głupie.
Jak napewno czytałaś juz curado na jakby 2 fazy.
Według mnie można użyć fusów herbaty w pierwszej fazie curado.Bo tylko potrzebna jest mokra masa aby rozmiękczyła środek tykwy,żeby dokładnie oczyścić ją z pozostałości pestek i innych zanieczyszczeń.
W drugim zabiegu musi już być zasypane świeżą yerbą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
dagi
Dołączył: 01 Lip 2013 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 9:10, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedź A alkoholu dużo się leje w pierwszej fazie?
Ps. Można dodać tylko troszkę, a dopełnić wodą? Czy sam alkohol wlać? Pytam, bo nie wiem jak dużą flaszkę kupić na 2 tykwy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dagi dnia Pon 9:12, 01 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 20:39, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
dagi napisał: | Dziękuję za odpowiedź A alkoholu dużo się leje w pierwszej fazie?
Ps. Można dodać tylko troszkę, a dopełnić wodą? Czy sam alkohol wlać? Pytam, bo nie wiem jak dużą flaszkę kupić na 2 tykwy. |
Ja jako emeryt radziłbym kupić emerytkę. (250ml.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
dagi
Dołączył: 01 Lip 2013 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 9:22, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
ok
A czy mogę fusy zaparzyć ponownie nastepnego dnia, jeśli dzień wcześniej parzyłam tylko 2x i szkoda mi wyrzucać .... :/ Czy powinnam każdego dnia parzyć nową ?
Zaznaczam, że pleśni nie ma 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 12:55, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Zawsze ale to zawsze yerbę pijemy tylko i wyłącznie świeżo zasypaną i zaparzana każdego dnia nową.
Zamoczony susz ja nigdy nie zostawiam na drugi dzień obojętne czy w ps czy porongo.
Nie mówiąc żebym go jeszcze na drugi dzień zalewał i pił.
Nie piszesz jakie masz duże mate.
Trzeba sobie wybrac odpowiedniej wielkościa naczynie i yerbę wypić za jednym, jak to powiedzieć ,posiedzeniem.
Nie bardzo rozumiem co masz na mysli parzyłam tylko 2 razy.
Ja nie byłbym taki pewny czy np,na drugi dzień jak jest na przykład ciepło, plesni nie będzie w mate z tykwy z mokra yerbą.
Może w jakiejś ceramice?
Nawet nie wiem jaki smak miałaby yerba z poprzedniego dnia bo nigdy nie piłem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
dagi
Dołączył: 01 Lip 2013 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 13:18, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Pojemność : 250 - 300 ml. Akurat tę YM zaparzyłam w ceramicznym naczyniu ( ale mam też tykwę tej samej pojemności). Wieczorem zaparzyłam raz - wypiłam, po czym zrobiłam dolewkę i od razu wypiłam - to znaczy 2 razy
A moje pytanie wzięło się stąd, iż czytałam, że YM można zalewać 5-6 x i fruu do kosza Dlatego sądziłam, że jeszcze rano mogę sobie siorbnąć przed wyjściem do pracy 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dagi dnia Wto 13:19, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 14:25, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
dagi napisał: | Pojemność : 250 - 300 ml. Akurat tę YM zaparzyłam w ceramicznym naczyniu ( ale mam też tykwę tej samej pojemności). Wieczorem zaparzyłam raz - wypiłam, po czym zrobiłam dolewkę i od razu wypiłam - to znaczy 2 razy
A moje pytanie wzięło się stąd, iż czytałam, że YM można zalewać 5-6 x i fruu do kosza Dlatego sądziłam, że jeszcze rano mogę sobie siorbnąć przed wyjściem do pracy  |
Teraz już wiem co mialaś na myśli.ok.
Z wieczora do rana w ceramice nic nie powinno sie stać.I jeżeli taka wczorajsza yerba przed pracą ci smakuje to czemu nie.
Ja radziłbym spróbowac w jakimś dużo mniejszym naczyńku.100-150ml.
Yerby mniej się zużywa i yerbę pijesz zawsze świeżą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gringo
Dołączył: 30 Sty 2010 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów Płeć: 
|
Wysłany: Wto 23:43, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja notorycznie zostawiam yerbe w mate z palo santo. Możliwe że to jedynie z lenistwa. Czasem mnie podkusi żeby wziąć łyk, ale yerba zaraz po wystygnieciu nabiera obrzydliwego smaku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Omenariusz
Dołączył: 26 Sie 2014 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Wto 20:58, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Witam
Kupiłem zestaw z tykwą i 7 gatunkami mate. Gdy przyszedł zasypałem tykwę ok 30 gr suszu i zalałem wodą (nie wrzątkiem) po jakimś czasie dolałem troszkę wody bo było mało po ok 2 h dolałem 1 łyżeczkę spirytusu bo doczytałem Zostawiam ją do jutra. Jutro czyli po 24 h wyskrobię to co mi się uda z niej wyskrobać. Śmierdzi z niej teraz petami Rozumiem że po wydrapaniu wsypać znowu susz zalać wodą i zostawić na kolejne 12 h ? a później go wylać i wtedy już mogę zaparzyć sobię YM do picia ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
sonyeric
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 193 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Śro 12:40, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Tak .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|