Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Merkelin
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelce Krajeńskie Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:03, 09 Mar 2009 Temat postu: CBSe Endulzada |
|
|
CBSe Endulzada - miałem próbkę, spróbowałem i ... dla mnie koszmar. Od lat nie słodzę żadnych napojów, więc ten "ulepek" kompletnie mnie nie przekonał (tak, tak, jestem zdeklarowanym przeciwnikiem słodzenia yerby ). Więc reszta próbki została wykorzystana do currado tykwy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ADA
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:59, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Też spróbowałam CBSe Endulzada i, chociaż czasami lubię wrzucić odrobinę cukru trzcinowego do yerby, moc tego ulepka mnie powaliła. Używam jej (na szczęście tylko próbki) do słodzenia innych yerb. CBSe Cafe nie próbowałam i raczej nie spróbuję, bo z kaw lubię tylko... zapach Co do owocowych, to na początku przygody z Yerbą kupiłam pół kilo pomarańczowej i wydawała się obrzydliwa. Ale spróbowałam dzisiaj i mam o niej znacznie lepsze zdanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Palo S grafik
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:52, 10 Mar 2009 Temat postu: Re: CBSe różne... |
|
|
Merkelin napisał: | CBSe Endulzada - miałem próbkę, spróbowałem i ... dla mnie koszmar. Od lat nie słodzę żadnych napojów, więc ten "ulepek" kompletnie mnie nie przekonał (tak, tak, jestem zdeklarowanym przeciwnikiem słodzenia yerby ). Więc reszta próbki została wykorzystana do currado tykwy. |
100% zgodność co do tej yerby. Od lat nie słodzę herbaty, yerby tym bardziej, więc smak CBSe Endulaza był szokiem dla moich kubków smakowych Nigdy więcej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sott23
Dołączył: 31 Sie 2009 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:07, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zapach: yerbowo-sianowaty, nie za mocny, coś jak Kraus.
Smak: Pierwsze siorbnięcia yerbowo-cukrowe, po kilku minutach jednak słodkiego jest za dużo i mamy najpierw na języku słodkość i dopiero jak ona zejdzie pojawia się goryczka.
Moze zasmakować tym co dużo słodzą a gorzkość YM wykrzywia im twarz, chociaż sprawdziłem jak oceni ją mój tata który słodzi dwie łyżeczki i uznał, ze 'trochę' cierpkie Odradzam tym którzy nie używają cukru.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sott23 dnia Czw 19:08, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|