Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
garys
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ślunsk
|
Wysłany: Sob 20:00, 11 Lip 2009 Temat postu: Czyszczenie bombilli - ku przestrodze |
|
|
Ostatnio znajomy z pracy powiedział mi, że jego yerba dziwnie smakuje (nadmienię tylko, że on zwykle pija z ceramicznego kubeczka + do tego nierozkręcalna bombilla).
Zapytałam, kiedy ostatnio czyścił bombkę. Okazało się, że od nowości (ponad rok) jej nie czyscił, bo nie wiedział, ze coś takiego MOŻNA wyczyścić od środka.
Przyniosłam szczoteczkę/wycior i zabrałam się za czyszczenie tej nieszczęsnej bombki. Oczom moim ukazała się smołowato-glutowata maź. Do tego o niezbyt przyjemnym zapachu. Nie mam pojecia, jak on mógł tak długo z niej pić.
W każym razie. Jeśli ktokolwiek z Was będzie chciał kupić nierozkręcaną bombillę, to dbajcie o jej czystość po każdym użyciu przynajmniej wypłuczcie i nie trzymajcie w mate do następnego dnia. A dla początkujących i tak poleciłabym bombillę rozkręcalną, którą łatwo utrzymać w czystosci jak się ma szczotkę (taką miniaturową, jak do czyszczenia butelek).
Osobiście mam bombkę Al20 (w pełni rozkręcalną). Zostawiam ją zawsze na noc w wypitej yerbie. Czyszczę ją systematycznie (przynajmniej raz w tygodniu). Szczerze powiedziawszy, to nie zmieniła zbytnio koloru (tak jak bombilla mojego męża) i nadal wygląda przyzwoicie (prawie jak nowa), a używam jej codziennie już ponad pół roku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cynikt
Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany: Sob 21:43, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pytań kilka wróbla ćwirka:
Czy można spokojnie wrzucić alpakę/nierdzewkę do zmywarki?
Jeżeli tak, to czy będzie się ona nadawała do użytku, czy może też zalecane jest wypłukanie jej jeszcze pod bieżącą wodą w celu wyzbycia się środka czyszczącego?
Jeżeli nie, oraz w przypadku nieposiadania zmywarki w domu, jaki jest sposób na wyczyszczenie miejsc poza zasięgiem wyciora, mam na myśli element potocznie zwany łyżką.
Przy okazji.
Miejsce akcji: sklep papierniczy.
Ja: Czy są "kreatywne druciki" ?
Ekspedientka: Khe?
J: Drucik do zabawy...
E: uśmiech
J: No nabija się na niego różne rzeczy...
E: TO PAN SIĘ CHYBA NABIJA!
J: Nie wiem jak się to nazywa fachowo, taki sztywny sznu...
E: NIE! NIE MA!
Za każdym razem staram się być śmiertelnie poważny, na razie poszukiwania są bezowocne. Reakcje ekspedientek - bezcenne.
Pozdrawiam!
Cynikt
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
maxu
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:28, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czy czyścisz bombilkę "kreatywnymi drucikami"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cynikt
Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany: Sob 22:48, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Napisałem, że nie znalazłem jeszcze w sklepie. Płuczę je po użyciu, jednak widzę, że w środku zbiera się zielony osad.
Cynikt
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ADA
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:56, 11 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Szukaj w Empiku na stoisku z różnymi bajerami do robótek ręcznych Widziałam jeszcze w Lidlu (w sierpniu przed rozpoczęciem szkoły), bo to rzecz niemiecka, chociaż u nas też już zaczynają robić, ale oglądałam jedynie w katalogu z różnościami dla szkół i przedszkoli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
garys
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ślunsk
|
Wysłany: Nie 7:36, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cynikt napisał: | Pytań kilka wróbla ćwirka:
Czy można spokojnie wrzucić alpakę/nierdzewkę do zmywarki? |
Już na pierwsze pytanie odpowiem: PO CO? skoro i tak wiadomo, że żadna zmywarka nie wyczyści bombki od środka. Ja wyciorem miałam problem, żeby wyczyścić tę nieszczęsną bombkę znajomego, więc nie wierzę, żeby zmywarka podołała.
Cynikt napisał: | Jeżeli tak, to czy będzie się ona nadawała do użytku, czy może też zalecane jest wypłukanie jej jeszcze pod bieżącą wodą w celu wyzbycia się środka czyszczącego? |
Staram się nie używać żadnych środków czyszczących. Tylko bieżąca woda, lub ewentualnie wygotowanie bombki raz na jakis czas.
Cynikt napisał: | Jeżeli nie, oraz w przypadku nieposiadania zmywarki w domu, jaki jest sposób na wyczyszczenie miejsc poza zasięgiem wyciora, mam na myśli element potocznie zwany łyżką. |
Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
cemilia
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Annequin Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:41, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cynikt - o to mycie w zmywarce najlepiej zapytaj tam gdzie bombillę kupiłeś, czyli Paulę z Maretkowa. Myślę, że Ona najlepiej będzie wiedziała, czy alpakę można myć w zmywarce i czy używane w niej detergenty twojej rurce nie będą szkodzić.
Generalnie naczyń wyjętych ze zmywarki przepłukiwać dodatkowo nie trzeba, więc nie sądzę aby bombilla była tu jakimś wyjątkiem. Pytanie tylko - czy alpaka w ogóle nadaje się do mycia w zmywarce?
Edit:
Ogólnie potwierdza co napisała garys - to co zbiera się w bombilli jest obrzydliwe. Do tej pory każda z trzech przeze używanych bombilli była rozkręcana, więc szło całkiem łatwo z czyszczeniem. Teraz mam nierozkręcaną "łyżeczkę" i mocno się trudzę aby ją wyczyścić (mój wycior nie dochodzi do końca (tak to prawda - nie-do-cho-dzi ... ). W ogóle ciężko się toto czyści wyciorem który mam, bo ledwo mieści się w ustniku, który jest mocno spłaszczony i zagięty. Po pierwszym udanym czyszczeniu (po 2 tygodniach używania) piana z płynu do mycia naczyń miała lekko zielonkawy kolor, glutów brak.
Patent ADY z "kreatywnymi drucikami" jest bezbłędny - będę ich szukać. Chętnie zobaczę też miny ekspedientek, takie o których pisał Cynikt
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cemilia dnia Nie 10:00, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:39, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam to szczęście, że moje bombille są rozkręcane. Najlepiej idzie wyciorami do fajek kupionymi za 8,70/100szt. w sklepie z akcesoriami do tytoniu. Na długość do rozkręcanej są wystarczające.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
cemilia
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Annequin Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:42, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Maniak - a wrzucisz tu dla mnie jakąś fotkę tych tytoniowych wyciorów? Jaką szerokość ma sama szczotka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
brartek moderator
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:49, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio swoją AL26 czyściłem chusteczką higieniczną. Po prostu ciasno ją zwinąłem i wkręcałem w bombillę od strony z gwintem na sitko. Bez problemu wyszła z drugiej strony przy ustniku. Faktycznie było tam trochę brudu.
Edit:
Tak żeby już wszystko było jasne i żeby uniknąć niedomówień.
Jeśli ktoś będzie chciał czyścić bombillę, tak jak opisałem, to niech pamięta o dwóch rzeczach:
I - Trzeba sprawdzić gwint i ustnik, czy nie ma tam ostrych elementów, o które mogłaby zahaczyć chusteczka i się rozedrzeć.
II - Czyścić tylko na sucho. Jeśli rurka będzie w środku mokra, chusteczka rozedrze się na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez brartek dnia Nie 17:13, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Cynikt
Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany: Nie 12:44, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
brartek napisał: | Ja ostatnio swoją AL26 czyściłem chusteczką higieniczną. Po prostu ciasno ją zwinąłem i wkręcałem w bombillę od strony z gwintem na sitko. Bez problemu wyszła z drugiej strony przy ustniku. Faktycznie było tam trochę brudu. |
Świetny sposób!! Dzięki za zabawę na niedzielę polegającą na wydłubywaniu szydełkiem resztek z rurki.
Odradzam!
Cynikt
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
cemilia
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Annequin Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:20, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze - nikt Ci nie KAZAŁ tego robić.
Po drugie - przy okazji dowiedziałeś się, że masz opiłki metalu wewnątrz rurki, więc nie wiem... nie wiem...
Po trzecie - szydełkiem? A to nie dało się tego wypłukać silnym strumieniem wody z kranu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
maxu
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:55, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To poszerzę pytanie. Czy ma ktoś namiar na druciki kreatywne, które nadają się do czyszczenia rurki nierozbieralnej - łyżki? Chodzi mi o te tzw. ogony wiewiórki (12 i więcej) na polimerze albo coś w tym stylu. Zwykłe na drucie są za sztywne i drut za gruby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
brartek moderator
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:09, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cynikt napisał: | brartek napisał: | Ja ostatnio swoją AL26 czyściłem chusteczką higieniczną. Po prostu ciasno ją zwinąłem i wkręcałem w bombillę od strony z gwintem na sitko. Bez problemu wyszła z drugiej strony przy ustniku. Faktycznie było tam trochę brudu. |
Świetny sposób!! Dzięki za zabawę na niedzielę polegającą na wydłubywaniu szydełkiem resztek z rurki.
Odradzam!
Cynikt |
Cynikt , no co ja Ci poradzę na to, że nie sprawdziłeś jak jest wykończona Twoja rurka, kiedy ją dostałeś. Moja AL20 (chyba masz taką samą) miała jakieś opiłki przy szczelinach, które musiałem usunąć. Co mogłem to urwałem, a resztki wyszlifowałem drobnym pilniczkiem, żeby wszystko przy gwincie i i ustniku było gładkie.
Teraz też ją czyszczę chusteczką i nie mam problemów.
Al26 natomiast ma długą, prostą rurkę o dużej średnicy. Mimo, że tańsza, była lepiej wykończona. Jak zajrzałem do środka nie widziałem niczego o co mogła zaczepić zrolowana chusteczka, więc nie miałem żadnych obaw co do tego sposobu czyszczenia. Nie zdarzyło mi się jeszcze to, co Tobie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez brartek dnia Nie 14:24, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maniak admin
Dołączył: 27 Cze 2009 Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:10, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cemi - przepraszam, że nie wstawię zdjęć, ale szykuję się do wyjazdu i nie mam czasu. Wyciorki takie dostępne są na Alledrogo, jednak ich nieduża średnica w najgrubszym miejscu zmusza do użycia 2-3 na raz . Gadałem jakiś czas temu z fajowo - mają mieć niedługo coś takiego: [link widoczny dla zalogowanych] (materiał poglądowy - rozmowa nie dotyczyła dokładnie tego modelu wyciora)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|