www.yerba.fora.pl

Maniak

Dostałem próbkę z wymiany - właśnie próbuję ją zmęczyć. Uważam, że te yerba to jakaś kpina. Myślałem, że Virgen nie przebije nic, dopóki nie spróbowałem LaHoja, teraz wiem, że wszystko jest możliwe.

Jestem tak zdegustowany, że w sumie nie wiem od czego zacząć opis. Może po kolei. Otwieram woreczek strunowy i węszę. Wywęszyłem coś jakby herbatkę pomarańczową z przeceny wyprzedaży z Biedronki - taka najtańsza substancja smakowa pomarańczopodobna. Ale stwierdzam "Trza twardym być, nie miętkim..." - teraz już wiem, że bywa to zgubne. Nauczony złym doświadczeniem związanym z yerbami smakowymi, postanowiłem zrobić terere. Najpierw zalałem wodą o temp. ok. 65*C i odstawiłem na chwilkę, aby yerba wessała wodę i puściła napar. Dolałem wodą o temp. ok. 5*C , odczekałem, aż całość się schłodzi i siorb... Prawie się oplułem. Czegoś tak paskudnego się nie spodziewałem. Na pierwszym planie opisana powyżej substancja smakowa. Twarz mi wykręciło, jak widzom filmu w "The Ring", ale przeszło. Kolejne siorbnięcia - nie jest nic lepiej. Po 3 zalaniu albo uodporniłem się na ten paskudny smak, albo się wypłukał i zostało troszkę smaku yerby - niestety posmak pseudopomarańczy nadal psuł wszystko.

Nie czuje się ani obudzony, ani yerbowo-spełniony, tak jak ma to miejsce po wypiciu dobrej mate. Yerbę tą uważam, za psychopatycznego mordercę kubków smakowych i szczerze odradzam. Jednym słowem: HORROR.

PS: Niby się nazywa, że jest to yerba odchudzająca. Aby zrekompensować cierpienie podczas picia musiałbym zrzucić co najmniej 5kg po tych 30g paskudnego suszu. Zdrowy, aczkolwiek mocno zniesmaczony rozsądek podpowiada mi, że tak się nie stanie.

Poniżej zdjęcie towaru, który na półce sklepowej może ładnie wygląda, ale tylko to i nic więcej.

[/url]

IGIEŁKA

A jak mówiłam słodkie byle co (łącznie z Energią), to nikt nie wierzył ;p
Jak mówiłam - swoją próbuję zutylizować robiąc coś na wzór bawarki - yerbarkę hehe Very Happy

el F · Gość

mi na początku też nie posmakowała ( w przeciwieństwie do klasycznej siluety) Ten kiepski wszystko psujący aromat pomarańczowy może da się lekko wywietrzyć z czasem, ale i tak wszystko się gryzie zioła yerba i aromat. coś w niej nie pasuje i stawiam na pomarańcze. Nie wiem jak ja zmęczyłem 0,5kg ale polecam wyższą temp. jakieś 75 stopni. Też się nabrałem po dobrym doświadczeniu ze zwykłą CBSe Siluetą w próbce 100g. W tej fajne jest tylko opakowanie.