www.yerba.fora.pl

wujo444

Amanda obok podstawowej Elaborady ma w swojej ofecie także kilka innych, bardziej specyficznych yerb. Bardzo popularna jest własnie Despalada.

Jak nazwa wskazuje, produkt ten nie zawiera patyczków, a jedynie drobno zmielone (jak na argentynkę - dla paragwajek to standard) istki. Co za tym idzie, napar szybciej się wypłukuje, i jest bardziej skoncenrowany.

W smaku przypomina Elaboradę. Standardowy, siankowy posmak Amady jest jednak łagodniejszy. Nie odbiega znacząco od Czerwonej, jest jednak aksamitniejszy. Osobiście musze przyznać, że bardzo mi on odpowiada, i jestem bardziej skłonny ponownie zakupić Niebieską Amande niźli Czerwoną.

n-krzychu

Ha - 1 zagłosowałem. Kliknąłem czerwoną choć się łamałem czy nie wybrać jednak zielonej - con hierbas. Ale powiem, że wszystkie mi smakują - nawet owocowe co się dziwię bo do tej pory preferowałem czyste Paragwajki - Colon, Pajarito, a teraz coś od ponad pół roku jednak mi podchodzą bardziej Argentynki a nawet powiem jestem zafascynowany La Tranquera. No ale smaki się zmieniają i nie powiedziane, że za następne 6 m-cy nie wrócę do Paragwajek.

wujo444

n-krzychu, a cos o Niebieskiej? Very Happy

no i uświadomiłeś mi pewien problem.. sam nie wiem którą wolę Razz

Lubię i Despaladę, i Con Hierbas, a tych cytrusowych nie piłem. Kurde, czemu nie można ustawić sondy wielokrotnego wyboru :/

ADA

Bardzo lubię czerwoną Amandę, smakowała mi też pomarańczowa (chociaż ostatnio smakowe yerby lubię zdecydowanie mniej, wolę do zwykłej dorzucić parę suchych skórek pomarańczowych), ale despalady nie próbowałam. Bałam się, że jest "mocniejsza" w smaku, a nie tylko w działaniu. Zaskoczyłeś mnie Wujo stwierdzeniem, że jest bardziej aksamitna. Będę musiała spróbować.
Ziołowa mi nie smakuje (żadna ziołowa, nie tylko Amanda Smile

)

Tombo

Z owocowych piłem pomarańczową i cytrynową i w ogóle mi nie smakowały. Natomiast czerwoną, niebieską i ziołową bardzo lubię. Najbardziej chyba jednak niebieską. To była pierwsza yerba, która tak naprawdę mi posmakowała. Mam ją już na liście zakupów.

kpt. Nemo

Na razie piłem tylko Despaladę, która była jednocześnie moją pierwszą yerbą. NIe powiem, bardzo dobra była Smile

Silverka

a ja na campueste, amanda jest jakas dla mine obojetna, mam jeszcze 350 gram i pije ja od swieta gdy na inne marki nie mam ochoty<mam> ale campuesta to rewelacja, pierwszy raz zamowilam ją i bede do niej wracac, niedawno wyczerpalam cale opakowanie mniam;)

DarthMike

Jak dla mnie niebieska Amanda mi najbardziej smakuje.
Mocna, wyrazisty smak, doskonale pobudza, po prostu miodzio Smile

Alien

Głos poszedł na niebieską. Natomiast smakowe Amandy to jak dla mnie pomyłka. Ziołowa smakuje nieco jak ziółka Babci natomiast Limon wypłukuje się wręcz błyskawicznie, przy drugim zalaniu już prawie nie czuć cytryny. Mogli choć powrzucać trochę suszonych skórek aby człowiek mógł się oszukiwać że to cytrynowa Mate.

cinul

zagłosowałem na elaboradę. w sumie to kupuję czasem amandę w supermarkecie - półkilową elaborade w lnianym woreczku. mam tych pustych woreczków już kilkanaście, jakoś żal wyrzucać Smile

a w klasycznym opakowaniu piłem tylko despeladę, dla mnie trochę mdła

Sadek

podobnie jak cinul, miałem okazję pić tylko amandę z lnianych woreczków (fajne są one! Very Happy

). Moja ocena tej yerby brzmi: zła nie jest. Niestety wybitna też nie, więc sytuuje ją na średniej półce.

brartek

Zagłosowałem na Niebieską. Naprawdę nie spodziewałem się, że po Czerwonej Amandzie wrócę jeszcze kiedykolwiek do tej marki, ale po spróbowaniu despalady jestem przekonany, że zawsze będę ją uwzględniał przy kolejnych zamówieniach. Wink

Paketu-Berimbau

moją pierwsza amanda to pomarańczowa i chociaż wcale jakoś nie czułem w niej pomarańczy to mi bardzo posmakowała i chyba zakupie jeszcze Smile

nakano

najlepsza zielona (miętowa) Smile